Partia Pracy nie zagłosuje wspólnie z premierem Borisem Johnsonem w sprawie rozwiązania parlamentu i ogłoszenia przedterminowych wyborów - zapowiedział sekretarz ds. brexitu z gabinetu cieni Partii Pracy sir Keir Starmer.
Opozycja uzyskała większość w parlamencie, dzięki czemu może zablokować tzw. twardy brexit, czyli wyjście Wielkiej Brytanii z UE bez umowy, opóźniając termin do 31 stycznia 2020 r.
Wielka Brytania
poniedziałek, 02 września 2019 08:23
Buntownicy z Partii Konserwatywnej, którzy spróbują zablokować w Izbie Gmin brexit bez porozumienia, będą musieli liczyć się z zawieszeniem w klubie poselskim a nawet zablokowaniem startu w najbliższych wyborach powszechnych.
Najbliższe dwa miesiące będą rozstrzygające dla losów brexitu, czekamy na konstruktywne i realne propozycje z Londynu - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Petycję przeciwko decyzji brytyjskiego rządu o zawieszeniu obrad parlamentu na pięć tygodni do czwartkowego poranka podpisało ponad milion i dwieście tysięcy osób.
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson powiedział w rozmowie telefonicznej z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem, że nie będzie umowy w sprawie brexitu.