David Cameron chciałby, aby polski premier został Przewodniczącym Rady Europejskiej. Brytyjski polityk liczy na pomoc Polaka w renegocjacji warunków członkostwa UK.
Po szale na wyzywanie się na alkoholowe pojedynki, Internet ma nową modę. Ludzie z całego świata wylewają sobie wiadro lodowatej wody na głowę (ice bucket challenge) i przy tym zbierają na cele charytatywne. Możliwe, że w UK doszło do pierwszego wypadku śmiertelnego.
Rady Miasta z całego kraju, chcą zmienić prawo, które pozwala, a nawet nakazuje im, sprzedać dane osobowe wyborców. W kampanię włączają się także organizacje broniące prywatności obywateli.
Niemal połowa kierowców przekracza dozwoloną prędkość na autostradach i drogach miejskich. Bo chociaż limit na drogach ekspresowych wynosi 70 mil na godzinę, to w praktyce mandatu nie otrzymuje się do 80 mph.
Ogólnokrajowa epidemia zachorowań na salmonellę, która była związana z trzema zgonami w Birmingham i 250 zarażeniami w całym UK, najprawdopodobniej ma jedno źródło – jajka.
W ramach prewencji antyterrorystycznej, szefowa brytyjskiego MSW Theresa May zapowiedziała nowe prawa do walki z islamskim ekstremizmem. To następstwo zamordowania amerykańskiego dziennikarza Jamesa Foley’a przez mężczyznę z londyńskim akcentem.
15-latek i 17-latka spędzą trzy lata w zakładzie poprawczym. Podpalili oni opuszczony budynek, nie wiedząc, że w środku przebywa bezdomny Polak. Mężczyzna nie przeżył.
W związku z nagraniem przedstawiającym egzekucję amerykańskiego dziennikarza Foleya, dokonaną przez mężczyznę mówiącego z brytyjskim akcentem, Cameron skrócił urlop i wrócił wczoraj do Londynu.
Chociaż Polacy we Wschodniej Anglii stanowią jedynie 1,1% populacji, to właśnie do nich skierowany jest plakat Tesco ostrzegający przed próbami kradzieży.
700 tysięcy imigrantów w UK nie potrafi powiedzieć nawet kilku słów po angielsku ani nie robi nic, by nauczyć się języka. W tej grupie znajduje się też sporo Polaków.
Policji udało się aresztować trzeciego Polaka, który brał udział w agresywnym napadzie w Wimbledonie. Teraz poszukują czwartego mężczyzny – Oskara Pawłowicza.
W jednym oddziale Sainsbury’s, w obawie przed protestami, usunięto wszystkie koszerne produkty ze sklepu. Z półek zostały usunięte produkty koszerne, mimo że większość z nich została wyprodukowana w UK i Polsce.
W najnowszej ankiecie okazało się, że Lidl ma ceny niższe nawet o jedną trzecią niż inne największe sieci sklepów. To może doprowadzić do jeszcze bardziej zaciętych wojen cenowych, a w efekcie do kolejnych obniżek.