Wiadomości
Rosjanie wychodzą na ulice Moskwy w proteście przeciwko inwazji na Ukrainę
Prawie tysiąc Rosjan pojawiło się na wielkim antywojennym proteście w centrum Moskwy, wzywającym Władimira Putina do powstrzymania inwazji na Ukrainę.
Prawie tysiąc Rosjan pojawiło się na wielkim antywojennym proteście w centrum Moskwy, wzywającym Władimira Putina do powstrzymania inwazji na Ukrainę.
Ludzie pojawili się na historycznym Placu Puszkina położonym w jednym z najbardziej ruchliwych obszarów Moskwy.
Doszło do starć między demonstrantami a policją, aresztowano wiele osób.
Według brytyjskich mediów tłumy próbowały przebić policyjną barykadę uniemożliwiającą im marsz na Kreml, oficjalną rezydencję prezydenta Rosji.
Dziennikarka z Daily Telegraph poinformowała, że policja w brutalny sposób zatrzymywała protestujących.
Ona sama została na krótko zatrzymana, mimo że wielokrotnie powtarzała funkcjonariuszom, że jest dziennikarką.
Nagranie udostępnione wcześniej tego dnia pokazywało uzbrojoną policję maszerującą ulicami Moskwy w oczekiwaniu na zamieszki.
Rosyjska opozycjonistka Marina Litvinovich, która wzywała do protestów, została aresztowana, gdy tylko wyszła z domu, podał rosyjski niezależny portal informacyjny The Insider.
Miejscowi stwierdzili, że policja „aresztowała wszystkich” w zasięgu wzroku po tym, jak władze oświadczyły, że każdy, kto weźmie udział w nieautoryzowanych demonstracjach, będzie zatrzymany za naruszenie porządku publicznego.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Home Office zapłaci za dobrowolny powrót z Wielkiej Brytanii do Polski
Fala upałów w Wielkiej Brytanii przyniesie nawet 35°C i tropikalne noce
Ryanair zapowiada anulowanie lotów z Wielkiej Brytanii do popularnych mi…
Ukryte kody w Sainsbury’s, Asda, Tesco i Morrisons. Jak sprawdzić świeżo…
Aldi ogłasza listę 11 nowych lokalizacji sklepów, które otworzy w 2025 r…
Duży brytyjski bank obniży oprocentowanie kredytów hipotecznych o 0,25%
Duże miasto w Midlands uznane za najbardziej niebezpieczne – i to nie je…