Zaloguj się Załóż konto

Brytyjczycy zgłaszają się na ochotnika do ukraińskiego legionu cudzoziemskiego, aby walczyć z Rosją

Po tym, jak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina tworzy międzynarodowy legion cudzoziemski dla ochotników z zagranicy, wielu brytyjskich obywateli chce podjąć walkę z Rosją.

Po tym, jak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina tworzy międzynarodowy legion cudzoziemski dla ochotników z zagranicy, wielu brytyjskich obywateli chce podjąć walkę z Rosją.

Jak podaje The Telegraph Brytyjczycy, którzy przygotowują się do dołączenia do nowego legionu cudzoziemskiego ukraińskiej armii, otrzymali poparcie od minister spraw wewnętrznych Liz Truss.


Minister spraw zagranicznych – zapytana, czy poprze włączanie się obywateli brytyjskich do walki – powiedziała: „Absolutnie, jeśli tego chcą”.

Liz Truss dodała: „Ludzie mogą podejmować własne decyzje. Naród Ukrainy walczy o wolność i demokrację, nie tylko o Ukrainę, ale o całą Europę”.

Niektórzy ochotnicy już skontaktowali się z ukraińską ambasadą, aby rozpocząć proces.

Jeden z byłych żołnierzy piechoty powiedział The Telegraph, że zwrócił się do ukraińskiej ambasady, dodając: „To pomysł zrobienia czegoś większego, zrobienia czegoś poczciwego”.


Natomiast po tym, jak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił utworzenie „międzynarodowego legionu cudzoziemskiego” do obrony swojego kraju, powstaje strona internetowa, która ma kierować brytyjskich rekrutów.

Stronę zakłada Macer Gifford, który przez trzy lata walczył z Państwem Islamskim w Syrii.

„Dziesiątki ludzi, których znam, już rozmawiali o tym, żeby tam pojechać. To pierwszy raz, kiedy pamiętamy, że duży naród został w ten sposób zaatakowany” – powiedział.

„Sądząc po tym, jak wielu Brytyjczyków kontaktowało się ze mną w przeszłości w sprawie wyjazdu do Syrii, mogę sobie wyobrazić setki, jeśli nie kilka tysięcy osób, które wyjeżdżają na Ukrainę” – powiedział Gifford.


Źródła z Foreign Office twierdzą jednak, że nie zachęcają Brytyjczyków do wyjazdu na Ukrainę w celu walki, ponieważ ich oficjalne wytyczne mówią, aby ludzie nie podróżowali do tego regionu, ale: „Takie postępowanie nie jest nielegalne”.

W 2014 r. prokuratura koronna ostrzegała jednak, że Brytyjczycy, którzy przyłączyli się do rebeliantów walczących o obalenie prezydenta Baszara Assada w Syrii, mogą zostać oskarżeni.

Jak donosi The Telegraph, prokuratura odmówiła komentarza na temat Ukrainy, chociaż jedno źródło, na które powołuje się gazeta, powiedziało, że teraz nie ma terroryzmu, więc „to dwa bardzo różne scenariusze”.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Wielka Brytania i UE nakładają kolejne sankcje na Rosję
 Czytaj następny artykuł:
Hakerzy z Anonymous przejęli rosyjską telewizję i pokazali materiał z Ukrainy