Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Lekarz z Birmingham musi opuścić UK, mimo że 35000 osób podpisało petycję domagającą się wstrzymania deportacji.

Lekarz z Birmingham zamierza opuścić Wielką Brytanię w przyszłym miesiącu po tym, jak akcja powstrzymania deportacji nie odniosła zamierzonego skutku.

Ponad 35tys. ludzi podpisało petycję żądającą wstrzymania procesu deportacji szanowanego i pracowitego lekarza z Birmingham. Jednak mimo to Home Office poinformowało go, że jego wiza nie zostanie przedłużona.

Kazmi ma 38 lat i pochodzi z Pakistanu i do niedawana był zatrudniony w Queen Elizabeth Hospital w Birmingham.

W brytyjskiej służbie zdrowia pracował od około dziewięciu lat. Zanim został zatrudniony w szpitalu w Birmingham, pracował w Walsall Manor Hospital. Jego zwolennicy mówią, że jest doskonałym lekarzem, który zrobi wszystko, aby pomóc swoim pacjentom – donosi Birmingham Post.

Okazuje się jednak, że 38-latek ma problemy podatkowe. HMRC łączy lekarza z upadłą w 2011 roku firmą. Kazmi tłumaczy, że problem ten został należycie rozwiązany i nie było żadnego postępowania kryminalnego w tej sprawie. Niestety to właśnie w związku z tym incydentem Home Office blokuje przedłużenie wizy lekarzowi. Kluczowym aspektem jest to, że mężczyzna nie ma żadnego prawa do apelacji będąc w Wielkiej Brytanii.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Brytyjczyk skazany za nękanie na tle rasowym i molestowanie seksualne Polki
 Czytaj następny artykuł:
Uwaga: Met Office ostrzega - deszcz i deszcz ze śniegiem utrudnią jazdę