Wiadomości
Rząd boi się drugiego szczytu epidemii. Restrykcje zostaną zachowane jeszcze przez dłuższy czas
Naczelny lekarz Anglii Chris Whitty ostrzegł, że nie należy się spodziewać, że liczba zgonów z powodu koronawirusa w Wielkiej Brytanii wkrótce gwałtownie spadnie.
Naczelny lekarz Anglii Chris Whitty ostrzegł, że nie należy się spodziewać, że liczba zgonów z powodu koronawirusa w Wielkiej Brytanii wkrótce gwałtownie spadnie.
Szef służb medycznych uważa, że utrzymywanie dystansu społecznego będzie konieczne jeszcze przez dłuższy czas.
Wypowiadając się na konferencji prasowej podkreślił, że "całkowicie nierealistycznym oczekiwaniem" jest uważanie, iż po zniesieniu ograniczeń wszystko szybko wróci do stanu sprzed epidemii.
Według niego najlepszym rozwiązaniem tego problemu byłaby skuteczna szczepionka lub skuteczne lekarstwo, ale szanse na to, iż będą one w ciągu następnego roku kalendarzowego są bardzo małe, dlatego utrzymywanie dystansu społecznego i inne ograniczenia będą musiały jeszcze długo pozostać w mocy.
- Będziemy musieli robić wiele rzeczy przez naprawdę długi czas. Ta choroba nie zostanie wyeliminowana, nie zniknie, więc musimy pogodzić się z tym, że mamy do czynienia z chorobą, z którą pozostaniemy na całym świecie w przewidywalnej przyszłości – powiedział Anglii Chris Whitty.
Również zastępujący premiera Borisa Johnsona minister spraw zagranicznych Dominic Raab oświadczył, że zbyt szybkie znoszenie wprowadzonych restrykcji grozi drugim szczytem epidemii.
Muszą one zostać utrzymane mimo psychicznych, fizycznych i finansowych niedogodności dla ludzi w całym kraju – powiedział Dominic Raab na wczorajszej konferencji prasowej na Downing Street.
- Największe ryzyko polega teraz na tym, że gdybyśmy zbyt wcześnie złagodzili zasady społecznego dystansu, zaryzykowalibyśmy drugi szczyt zachorowań na koronawirusa. Wtedy musielibyśmy ponownie wprowadzić restrykcje, co przedłużyłoby gospodarczy dramat, przez który wszyscy przechodzimy - powiedział Raab.
Restrykcje wprowadzone w celu spowolnienia rozpowszechniania się koronawirusa pozostaną w mocy co najmniej do pierwszego tygodnia maja.
Do tego czasu zostanie utrzymany zakaz wychodzenia z domów i przemieszczania się bez uzasadnionej przyczyny, zamknięcie wszystkich sklepów z wyjątkiem sprzedających niezbędne artykuły, a także pubów, restauracji i lokali.
W środę ministerstwo zdrowia poinformowało, że liczba zgonów z powodu koronawirusa w szpitalach wzrosła do 18100.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Czytaj poprzedni artykuł: Wrzucił do sieci film jak strzela z balkonu. Policja przeprowadziła nalot na jego mieszkanie | Czytaj następny artykuł: Liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 w UK wzrosła o 763 |