Wiadomości
Zamieszki i starcia między muzułmanami i hinduistami w Birmingham
Tłum, uważany głównie za muzułmanów, został sfilmowany, krzycząc przed hinduską świątynią Durga Bhawan w Smethwick, w proteście przeciwko odwiedzinom kontrowersyjnego mówcy.
Nagrania pokazują dużą grupę, wielu zamaskowanych, zbliżającą się do świątyni, a nawet niektóre osoby wspinające się na ogrodzenie.
Świadkowie twierdzą również, że przed przybyciem policji były rzucane butelki i petardy.
Po starciach w Leicester w ubiegły weekend napięcie osiągnęło punkt kulminacyjny po meczu krykieta między Indiami a Pakistanem, w wyniku którego aresztowano 47 osób.
Świątynia w Smethwick odwołała wizytę mówcy po otrzymaniu informacji o planowanym proteście.
Lokalny radny Ahmad Bostan napisał: „Podłe sceny, które widzieliśmy dziś w Smethwick, nie odzwierciedlają harmonijnej, bogatej różnorodności naszego miasta, a ci, którzy przybyli ze złymi intencjami, odpowiedzą przed wymiarem sprawiedliwości”.
„Nasze społeczności stoją razem przeciwko takiej bigoterii, a handlarze nienawiści nie są tu mile widziani” - dodał.
Przywódcy społeczności religijnych stwierdzili, że to osoby niezwiązane ze środowiskami islamskimi i hinduistycznymi rozpowszechniały fałszywe informacje, aby wywołać napięcie religijne.
Pojawiły się doniesienia o atakach na obie społeczności, a policja z Leicestershire potwierdziła, że prowadzi śledztwo, jednak dodała, że nie wszystkie doniesienia okazały się prawdziwe.
Jedno z twierdzeń, że muzułmańska dziewczyna została porwana przez hinduskich mężczyzn, zostało obalone przez policję.
W odpowiedzi na protest przywódcy dwóch religii pokazali jednolity front i potępili zamieszki.
Nasir Akhtar, imam naczelny Abrahamic Foundation z siedzibą w Smethwick, powiedział: „Chcemy stanąć razem z przywódcami hinduskimi, aby okazać solidarność, jednocześnie porozmawiać z protestującymi, aby wysłuchać ich poglądów i zachęcić do dialogu”.
Zobacz też:
„Mam współczucie dla wielu z tych, którzy byli zdenerwowani i którzy wyszli – mnie też zraniło zaproszenie. Niektórzy nie wiedzieli, że ktoś chciał wywołać kontrowersję i pogłębić spor. Jednak droga naprzód wiedzie przez rozmowy i łączenie się, a nie sianie podziałów”.
Powiernik Świątyni, Ash Kumar, powiedział Birmingham Mail: „Jesteśmy bardzo wdzięczni policji, która zapewniła nam bezpieczeństwo, a także liderom innych wyznań, którzy pozostali na terenie naszej siedziby, aby pokazać zjednoczony front”.
„Będziemy teraz utrzymywać regularny kontakt z lokalnym forum wielowyznaniowym, z perspektywy czasu zdajemy sobie sprawę, że mogliśmy postąpić inaczej” - dodał.
Policja West Midlands poinformowała, że jest świadoma protestów i współpracuje z przedstawicielami społeczności, aby rozwiązać ten problem.
„Zawsze staramy się znaleźć właściwą równowagę między prawami protestujących a prawami lokalnych mieszkańców i firm, jednocześnie pracując nad zminimalizowaniem poważnych zakłóceń w mieście” – podała policja.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
HMRC wydaje pilne ostrzeżenie dla mieszkańców Wielkiej Brytanii
Ostrzeżenie dla Pasażerów Ryanair, easyJet i British Airways: Zakazane T…
Pilne: Ryanair odwołał dziś 300 lotów
Incydent w Birmingham New Street: Tysiące pasażerów utknęło na stacjach …
Najtańsze i najdroższe miasta do zakupu i wynajmu nieruchomości w Wielki…