Wiadomości
Ciało znalezione w rzece w pobliżu miejsca zaginięcia Nicoli Bulley
Przez dwadzieścia trzy dni zespoły wyspecjalizowanych nurków policyjnych, detektywów i ekip poszukiwawczych przeczesywały rzekę Wyre w poszukiwaniu zaginionej Nicoli Bulley.
Przez dwadzieścia trzy dni zespoły wyspecjalizowanych nurków policyjnych, detektywów i ekip poszukiwawczych przeczesywały rzekę Wyre w poszukiwaniu zaginionej Nicoli Bulley.
Helikoptery, drony, specjalistyczny sprzęt sonarowy i agencje, od straży przybrzeżnej po ratownictwo górskie, zostały zmobilizowane w gigantycznym wysiłku mającym na celu odnalezienie 45-letniej matki dwójki dzieci.
Jednak jak dotąd najbardziej znaczący rozwój w tej sprawie nie został dokonany przez siły specjalistyczne, ale przez dwóch spacerowiczów cieszących się niedzielnym porannym spacerem wzdłuż brzegu rzeki.
Policja Lancashire została wezwana w niedzielę o godzinie 11:36 po tym, jak mężczyzna i kobieta zauważyli ciało w odcinku rzeki mniej niż jedną milę w dół rzeki od miejsca, w którym 27 stycznia odkryto telefon Bulley.
Według świadków mężczyzna powiedział ratownikowi na miejscu zdarzenia: „Tam jest ciało. Jest tam na dole. To ciało kobiety. Tam na pewno jest ciało”.
Minęły już ponad trzy tygodnie od zniknięcia Nicoli Bulley, co doprowadziło do jednego z najbardziej obszernych i kontrowersyjnych dochodzeń w sprawie zaginięcia osoby w ostatnich latach.
W niedzielę Lancashire Police poinformowała, że „niestety wydobyła ciało” z wody po wezwaniu do rzeki Wyre.
W oświadczeniu stwierdzono, że formalna identyfikacja nie została jeszcze przeprowadzona i w tym czasie policja nie była w stanie powiedzieć, czy to ciało Nicoli Bulley.
Śmierć jest obecnie traktowana jako „niewyjaśniona”, a funkcjonariusze rozpoczęli proces identyfikacji ciała.
Policja z Lancashire poinformowała również, że rodzina pani Bulley „została poinformowana o rozwoju sytuacji, a myśli funkcjonariuszy są z nimi w tym najtrudniejszym czasie”.
Mama dwójki dzieci była ostatnio widziana w piątek rano (27 stycznia) około 9:20 nad rzeką Wyre w St Michael's on Wyre w hrabstwie Lancashire.
45-letnia Nicola Bulley wyszła jak zwykle rano ze swoim psem na spacer i zniknęła.
Tego dnia kobieta odwiozła swoje córki (dziewięcioletnią i sześcioletnią) do pobliskiej szkoły podstawowej, a później wyszła z psem na spacer w okolicy, którą przemierzała niemal każdego dnia.
Jej telefon został znaleziony na pobliskiej ławce w parku, wciąż podłączony do rozmowy służbowej, powiedzieli funkcjonariusze.
Na ławce znaleziono również szelki i smycz dla jej psa springer spaniela. Zwierzę biegało w pobliżu. Ślad po 45-latce zaginął.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania tnie benefity. Setki tysięcy osób straciły wypłaty z DWP
Kolejny duży bank zamyka oddziały w Wielkiej Brytanii – tysiące klientów…
Pilne: autostrada M42 w pobliżu lotniska w Wielkiej Brytanii całkowicie …
Kolejna fala upałów w Wielkiej Brytanii – temperatury do 33°C przez pona…
Fala upałów w Wielkiej Brytanii: rząd wydaje ostrzeżenie zdrowotne, rośn…
Brytyjska poczta wprowadza ogromne zmiany w dostawach – co to oznacza dl…
Gigant energetyczny wypłaci klientom 1,5 mln funtów odszkodowań za błędy…