Zaloguj się Załóż konto
>

Miliony kierowców w Wielkiej Brytanii otrzymają 700 GBP rekompensaty za kredyty samochodowe. FCA ujawnia szczegóły gigantycznego programu o wartości 8,2 miliarda funtów

Nowy program odszkodowań ma objąć aż 14 milionów umów kredytowych zawartych w latach 2007–2024, a średnia wypłata wyniesie około 700 funtów na osobę.

Miliony kierowców w Wielkiej Brytanii otrzymają 700 GBP rekompensaty za kredyty samochodowe. FCA ujawnia szczegóły gigantycznego programu o wartości 8,2 miliarda funtówBrytyjski Urząd Nadzoru Finansowego (FCA) ogłosił szczegóły jednego z największych programów odszkodowawczych w historii sektora finansowego – podaje The Sun.

Jak poinformowano, firmy oferujące finansowanie samochodów będą musiały wypłacić łącznie 8,2 miliarda funtów swoim klientom, którym w przeszłości naliczano zawyżone odsetki w ramach nieuczciwych umów kredytowych.

Szacuje się, że z programu skorzysta około 14 milionów kierowców, a przeciętna wypłata ma wynieść 700 funtów na jedną umowę.


Nowy program obejmie wszystkie umowy kredytowe typu PCP (Personal Contract Purchase) oraz HP (Hire Purchase) zawarte między 6 kwietnia 2007 roku a 1 listopada 2024 roku.

FCA ustaliło, że w tym czasie część kredytodawców i pośredników stosowała niedozwolone praktyki – nie ujawniała klientom informacji o prowizjach, które znacząco wpływały na wysokość rat.

Jak działał proceder ukrytych prowizji

Według FCA dealerzy samochodowi i pośrednicy mieli prawo manipulować oprocentowaniem kredytów, by zwiększyć własną prowizję. Im wyższe odsetki, tym większy zarobek dla pośrednika – a całość kosztów ponosił klient, który nie miał świadomości istnienia tego mechanizmu. Urząd określił takie przypadki jako „discretionary commission arrangements” (DCA).

Drugim nielegalnym mechanizmem była tzw. „wysoka prowizja”, gdy wynagrodzenie pośrednika stanowiło co najmniej 35% całkowitego kosztu kredytu lub 10% kwoty pożyczki.

Trzeci rodzaj naruszenia to tzw. „contract tie” – sytuacja, w której dealer mógł oferować wyłącznie produkty jednego banku, ograniczając klientowi możliwość wyboru korzystniejszej oferty.

FCA uznało, że w takich przypadkach klienci zostali pozbawieni prawa do rzetelnej informacji i możliwości negocjacji, co stanowi naruszenie przepisów o ochronie konsumenta.


Kto może otrzymać pieniądze

Program obejmie wszystkich kierowców, którzy zawarli umowę kredytu samochodowego PCP lub HP w latach 2007–2024 i nie zostali poinformowani o wspomnianych prowizjach.

Co istotne, nie trzeba czekać do uruchomienia programu, by rozpocząć proces reklamacyjny. FCA zachęca do składania skarg już teraz bezpośrednio do swojego pożyczkodawcy lub firmy finansującej samochód – jeśli instytucja finansowa nie znajdzie dokumentacji potwierdzającej warunki umowy, będzie musiała wypłacić odszkodowanie.

FCA przygotowało bezpłatny wzór pisma reklamacyjnego, który można pobrać ze strony urzędu.

Złożenie wniosku samodzielnie jest całkowicie darmowe, dlatego regulator przestrzega przed korzystaniem z usług firm odszkodowawczych i prawników, którzy potrącają część wypłaty w ramach prowizji.


Osoby, które już wcześniej złożyły skargę, nie muszą robić tego ponownie – ich sprawy zostaną automatycznie włączone do nowego programu.

Z kolei klienci, którzy korzystali z usług kancelarii, będą mogli rozwiązać umowę, choć w niektórych przypadkach może to wiązać się z opłatą anulacyjną.

Wypłaty od 2026 roku

Banki i firmy finansowe mają czas do 18 listopada 2025 roku na przedstawienie swoich uwag do projektu FCA. Ostateczne przepisy zostaną opublikowane na początku 2026 roku, a wypłaty rozpoczną się w drugiej połowie przyszłego roku.

FCA szacuje, że łączny koszt programu wyniesie około 11 miliardów funtów, z czego 8,2 miliarda trafi bezpośrednio do klientów, zakładając że 85% uprawnionych osób złoży roszczenia.

Największe instytucje finansowe już zaczęły tworzyć rezerwy na potencjalne wypłaty: Lloyds Bank przeznaczył na ten cel 1,15 miliarda funtów, Santander 290 milionów, Barclays 95 milionów, BMW Financial Services 209 milionów, a Close Brothers 165 milionów.


Ile możesz otrzymać

Średnia kwota rekompensaty wynosi około 700 funtów za każdą umowę. W przypadku posiadania kilku umów – na przykład dwóch pojazdów kupionych w różnych latach – kwota może się podwoić.

W najpoważniejszych przypadkach, gdy naruszenia są podobne do tych opisanych przez Sąd Najwyższy w sierpniu, możliwe będzie odzyskanie pełnej wartości ukrytej prowizji wraz z odsetkami.

FCA przewiduje, że do kwoty odszkodowania zostanie doliczony również prosty procent liczony od momentu nadpłaty do dnia wypłaty.

Zobacz też:


Historie kierowców, którzy zapłacili zbyt dużo

Jak opisuje The Sun jednym z poszkodowanych jest 72-letni emeryt Charlie Hughes, były pracownik kolei z Lincoln. On i jego żona Jan, 67-letnia sekretarka, wzięli pięcioletni kredyt na 10 000 funtów na zakup Nissana Micry w 2009 roku.

„To było dość stresujące. Naciskali, żebyśmy wzięli dodatkowe opcje, ubezpieczenia i inne produkty” – wspomina Jan.

Z kolei Debbie Hepworth z Barnsley, matka jednego dziecka, spłacała trzy różne kredyty samochodowe i może otrzymać kilka tysięcy funtów.

„Po prostu zgadzaliśmy się na wszystko, co mówił sprzedawca” – mówi 45-latka, która planuje przeznaczyć odszkodowanie na remont domu.

„To drugie PPI” – jak określają to prawnicy

Eksperci finansowi porównują obecny skandal z aferą PPI (Payment Protection Insurance), w wyniku której brytyjskie banki wypłaciły klientom ponad 38 miliardów funtów.

Według prawników, skala obecnego problemu może być równie duża, jeśli większość poszkodowanych zdecyduje się na złożenie roszczeń.

Szef FCA, Nikhil Rathi, podkreślił, że głównym celem programu jest przywrócenie zaufania do rynku finansowania samochodów: „Teraz, gdy mamy pełną jasność prawną, nadszedł czas, by klienci otrzymali uczciwą rekompensatę. Nasz program ma być prosty i przejrzysty zarówno dla klientów, jak i dla firm. Chcemy szybko zamknąć ten rozdział i odbudować zaufanie do rynku motoryzacyjnego”.

Program FCA ma szansę stać się jednym z największych zwrotów finansowych w historii Wielkiej Brytanii – i kolejnym dowodem na to, że nadzór finansowy coraz skuteczniej egzekwuje prawa konsumentów wobec instytucji finansowych.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.