Wiadomości

Victoria Square to szambo ze śmieciami po fast food-ach

Bruk i kamienne ławki są niemal czarne i tym razem nie można winić za to gołębi. Wszędzie walają się śmieci i resztki jedzenia. Fontanna „Floozie in the Jaccuzi”, odrestaurowana po latach, dzisiaj znów jest sucha, a jej kamienne łóżka są miejscem spoczynku dla potłuczonego szkła i znaku rozpoznawczego tego miejsca: wymiocin.

Dwadzieścia lat temu, plac Victoria Square został otworzony z pompą przez księżną Dianę. Dzisiaj to nic więcej jak szambo, w którym wala się pełno śmieci po fast food-ach – opisuje Birmingham Mail.

Bruk i kamienne ławki są niemal czarne i tym razem nie można winić za to gołębi. Wszędzie walają się śmieci i resztki jedzenia. Fontanna „Floozie in the Jaccuzi”, odrestaurowana po latach, dzisiaj znów jest sucha, a jej kamienne łóżka są miejscem spoczynku dla potłuczonego szkła i znaku rozpoznawczego tego miejsca: wymiocin.

Płyty chodnikowe z kamienia przy wejściu do Council House, zabytkowego budynku z lat 70-tych XIX wieku, po prostu gniją i czarnieją.

Chyba nie do końca taki widok mieli na myśli miejscy radni, kiedy 14 listopada otwierali tutaj coroczny, trzynasty już, Frankfurt Market. Już po dziesięciu dniach, widać było znaczny spadek w liczbie gości odwiedzających jarmark – jeżeli porównać obie soboty.

Biorąc pod uwagę przerażający stan, w jakim znajduje się Victoria Square, ciężko się temu dziwić. Co najgorsze, problem nie pojawia się tylko zimą: niegdyś pięknie zadbane ogrody dziś zdobią wysokie na dwie stopy chwasty.

środa, 27 listopada 2013 09:13 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.