Wiadomości

Życie "gwiazd" Benefits Street po programie

Serial dokumentalny o życiu rodzin z James Turner Street w Birmingham rozpoczął ogólnonarodową dyskusję, która zahaczyła o Parlament, a media rozpisywały się o moralności pokazywania przestępstw na antenie. Serial by też krytykowany za demonizowanie pokazanych bohaterów.

Serial dokumentalny o życiu rodzin z James Turner Street w Birmingham rozpoczął ogólnonarodową dyskusję, która zahaczyła o Parlament, a media rozpisywały się o moralności pokazywania przestępstw na antenie. Serial by też krytykowany za demonizowanie pokazanych bohaterów.

Deidre Kelly, znana szerzej, jako White Dee, opowiadała w trakcie debaty jak zmieniło się jej życie po emisji programu. Powiedziała, że nie mogła uwierzyć jak duże się to stało. W jej przypadku około 90% reakcji „fanów” jest pozytywnych i codziennie od pięćdziesięciu do stu osób puka do jej drzwi i prosi o autograf, wspólne zdjęcie albo o zaproszenie na herbatę. Zaznaczyła jednak, że dokument siłą rzeczy nie mógł być obiektywny – filmowcy kręcili życie okolicy przez 18 miesięcy, podczas gdy każdy z pięciu odcinków trwał zaledwie 40 minut.

Dee powiedziała producentom filmowym, że każdego tygodnia otrzymuje około £200 w zasiłkach. Przyznała się też, że w 2007r. okradła swojego pracodawcę – urząd miasta w Birmingham – na 13 tysięcy funtów. W wywiadzie udzielonym „Spectator” w zeszłym tygodniu zapowiedziała zaś, że chce startować w wyborach do parlamentu.

44-letni były narkoman Fungi, czyli James Clarke, powiedział, że politycy nie maja najmniejszego pojęcia o codziennym życiu osób takich jak on.

Channel 4 po wielkim sukcesie programu ogłosił, że planuje nakręcenie kolejnej serii. Jednak tym razem bohaterami staną się mieszkańcy innego miasta niż Birmingham.

wtorek, 18 lutego 2014 11:27 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.