W Belfaście nieznani napastnicy obrzucili dom polskiej rodziny koktajlami Mołotowa. Do ataku na Polaka doszło również w Edynburgu gdzie mężczyzna został pobity przez grupę nastolatków. Policja twierdzi, że ataki zostały popełnione na tle nienawiści rasowej.

W Belfaście nieznani napastnicy obrzucili dom polskiej rodziny koktajlami Mołotowa. Policja twierdzi, że atak został popełniony na tle nienawiści rasowej.

Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem o 9.35 na obrzeżach miasta, w okolicy Ballyronan Park (Rathcoole). Sprawcy rzucili benzynową bombą w zaparkowany przed domem samochód, który się zapalił. Wybili też szyby i drzwi wejściowe. Ze skąpych informacji udzielanych przez policję wynika, że nikomu nic się nie stało, ale polska rodzina opuściła swój dom.

Jest to kolejny z serii ataków na cudzoziemców. Niecałe dwa miesiące temu kilka samochodów należących do Polaków i Słowaków zostało podpalonych przy Whitewel Road, w północnej części Belfastu. W lutym ktoś wrzucił cegłę przez okno domu przy Mountcollyer Avenue i zostawił rasistowskie graffiti na ścianach. W tym miesiącu doszło też do ataku na 9 Rumunów, w tym dziecka, przy użyciu amatorskich bomb.

Burmistrz Newtownabbey Fraser Agnew jest oburzony zachowaniem rasistów. Mówi, że ktokolwiek stoi za atakami i jakiekolwiek ma ku temu motywy, powinien natychmiast przestać. W ten sposób nie zdziała niczego dobrego, a tylko psuje wizerunek okolicy. Zaoferował też swoje wsparcie ofiarom ataków i podkreślił, że zdecydowana większość mieszkańców przyjęła obcokrajowców przyjaźnie.

Do ataku na Polaka doszło również w Edynburgu gdzie mężczyzna został pobity przez grupę nastolatków, kiedy wracał w nocy do domu. „To był niesprowokowany atak, oparty tylko na narodowości ofiary” – twierdzi policja.

41-latek wracał do domu między 3.00 a 3.30 w niedzielę. Kiedy był na Niddrie House Square w Edynburgu grupa nastolatków zaczęła rzucać w niego kamieniami, a następnie uderzyła go w twarz. Został przetransportowany do szpitala, gdzie opatrzono jego rany na twarzy i górnej części ciała, a następnie wypuszczony do domu.

Policja wzywa teraz wszystkich, którzy mogli coś widzieć lub mają informacje na temat ataku, by zgłosili się jako świadkowie. O sprawcach nie wiadomo wiele – wszyscy byli biali i w wieku 16 – 18 lat. Jeden z napastników miał jasne blond włosy i ubrany był w szary dres.

Według policji atak był niesprowokowany, a doszło do niego tylko ze względu na narodowość ofiary.  
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.