Wiadomości

Pijany 19-latek zaatakował taksówkarza, bo ten kazał mu posprzątać swoje wymiociny

Pijany pasażer taksówki, który zwymiotował w aucie, gdy został poproszony przez kierowcę o posprzątanie po sobie wpadł w furię. Zaatakował taksówkarza i zniszczył mu samochód, a podczas próby ucieczki od policji wskoczył do kanału.

19-letni Charlie Jones z Walsall zanim wsiadł do taksówki wypił siedem pint cydru. W trakcie jazdy gorzej się poczuł, a gdy zwymiotował kierowca zjechał na pobocze Bloxwich Road w Short Heath i nalegał, by pasażer posprzątał. Ten jednak rzucił się na 34-letka z pięściami. Następnie wszedł na maskę samochodu marki Vauxhall Vectra i zaczął po niej skakać, a potem za pomocą młotka zniszczył szyby i boczne lusterka. Straty oszacowano na setki funtów. Taksówkarz zawiadomił policje – donosi Express and Star.

Jones uciekł z miejsca zdarzenia, ale policjant Jon Wood i jego pies Ivan zdołali go wytropić na pobliskiej ścieżce biegnącej wzdłuż kanału. W desperackiej próbie uniknięcia aresztowania pijany 19-latek wskoczył do wody i odgrażał się funkcjonariuszowi. Mężczyzna zaatakował też psa – uderzył go w głowę i żebra, ale zwierzę dość szybko poradziło sobie z agresorem. Jonesa aresztowano, a sąd skazał go na ponad dwa lata więzienia.

piątek, 29 kwietnia 2016 06:08 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.