W ciągu ostatnich lat dramatycznie wzrosła liczba Brytyjczyków podejmujących kroki w celu zmiany płci. Oznacza to, że na leczenie i zabieg trzeba będzie czekać coraz dłużej.

W ciągu ostatnich lat dramatycznie wzrosła liczba Brytyjczyków podejmujących kroki w celu zmiany płci. Oznacza to, że na leczenie i zabieg trzeba będzie czekać coraz dłużej.

W Wielkiej Brytanii działa 14 klinik zajmujących się zabiegami zmiany płci (Gender Identity Clinics - GICs). Dzięki Freedom of Information Act wiadomo, że liczba skierowań znacząco wzrosła, w niektórych placówka aż o kilkaset procent.

Najstarszą z nich jest londyńska Charing Cross, gdzie w ciągu 10 lat liczba zgłoszeń zwiększyła się czterokrotnie z 498 w 2006-2007 roku do 1892 w 2015-2016. W Nottingham zaobserwowano 28-krotny wzrost z 30 skierowań w 2008 do 850 w 2015. Oszacowania pokazują, że w 2016 roku będzie tam ponad 1 tys. przypadków.

W Laurels Clinic w Exter w ciągu dekady liczba skierowań zwiększyła się 20-krotnie z 31 w 2005-2006 do 636 w 2015-2016, w Sheffield z 8 w 1998 roku do 301 w 2015, a w Daventry w hrabstwie Northamptonshire tylko w ciągu jednego roku zanotowano pięciokrotny wzrost z 88 przypadków w 2014-2015 do 466 w 2015-2016 roku. Natomiast w klinice w Leeds liczba skierowań potroiła się ze 131 w 2009-2010 do 414 w 2015-2016.

Wzrastająca liczba przypadków sprawia, że placówki nie są w stanie poradzić sobie z tą sytuacją. W październiku oszacowano, że nowi pacjenci będą musieli czekać przynajmniej cztery lata na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty.

Obecnie w Wielkiej Brytanii jest ponad 15 tys. osób, które są pacjentami klinik – 12,7 tys. to dorośli, a 2,7 tys. to dzieci i młodzież. Aktywiści transgenderowi sugerują, że to tylko wierzchołek góry lodowej, a w całym kraju mogą być dziesiątki tysięcy innych osób rozważających zmianę płci i zastanawiających się nad rozpoczęciem kuracji hormonalnej lub przeprowadzeniem zabiegu. NHS na pewno nie poradzi sobie z takim zapotrzebowaniem.

Określenie dokładnej liczby transgenderowych osób jest trudne. Poprzednie szacunki oparte były o to ile osób złożyło wniosek o zmianę paszportu lub otrzymało świadectwo uznania płci. Na dzień 31 grudnia 2015 liczba ta wynosiła 5714.  
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.