Wiadomości
Szerszenie azjatyckie zagrażają Wielkiej Brytanii
Część brytyjskich posłów apeluje o szybkie działania w sprawie walki z rozprzestrzenianiem się inwazyjnych gatunków w Wielkiej Brytanii.
Część brytyjskich posłów apeluje o szybkie działania w sprawie walki z rozprzestrzenianiem się inwazyjnych gatunków w Wielkiej Brytanii.
Mowa o azjatyckich szerszeniach, komarach, kleszczach, gąsienicach i barszczu kaukaskiego, które trafiły na teren Wielkiej Brytanii, chociaż nie powinny.
W Wielkiej Brytanii w ciągu dwóch ostatnich dekad pojawiło się od 36 do 48 gatunków inwazyjnych roślin i zwierząt, których obecność na Wyspach kosztuje brytyjską gospodarkę 1, 7 mld funtów rocznie - wynika z raportu komitetu ds. audytu środowiska Izby Gmin.
Powstrzymanie napływu nowych przedstawicieli tych gatunków jest kluczowe, by nie doprowadzić do ich trwałej obecności w Wielkiej Brytanii - wynika z raportu.
Inwazyjne gatunki to gatunki sprowadzone do danego środowiska w wyniku działań człowieka.
Oprócz szerszeni azjatyckich czy barszczu kaukaskiego są to np. larwy ciem, które powodują wymieranie jesionów - w ciągu 50 lat Wielka Brytania może stracić połowę drzew tego gatunku co ma kosztować brytyjską gospodarkę 15 mld funtów.
W tym celu już w 2020 roku stworzone powinny zostać "biologiczne siły graniczne", które będą pierwszą zaporą w wojnie z nieproszonymi gośćmi.
Aby poradzić sobie z tym problemem Wielka Brytania powinna iść w ślady Nowej Zelandii - uważają parlamentarzyści - która do 2025 roku ma wyszkolić 150 tys. ochotników, którzy mają zająć się ochroną biobezpieczeństwa kraju.
Może być potrzebne nawet milion ochotników do uporania się z zagrożeniem stwarzanym przez inwazyjne gatunki.
Mary Creagh, stojąca na czele komitetu uważa, że gatunki inwazyjne to jedno z pięciu największych zagrożeń dla środowiska na Wyspach.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.