Wiadomości
PILNE: Brytyjskie ministerstwo wydało komunikat w związku z koronawirusem
Ministerstwo zaleca, aby mieszkańcy Wielkiej Btytanii powstrzymali się przed podróżami do Chin kontynentalnych w związku z szerzącą się tam epidemią koronawirusa.
"W związku z rosnącymi ograniczeniami w podróżowaniu oraz z sytuacją w sferze zdrowia publicznego, odradzamy teraz wszystkie podróże do Chin, o ile nie są niezbędne" - napisał w wydanym oświadczeniu szef brytyjskiej dyplomacji Dominic Raab.
W komunikacie ministerstwa sprecyzowano, że zalecenie nie dotyczy dwóch specjalnych regionów autonomicznych ChRL - Hongkongu i Makau.
Według szacunków, w prowincji Hubei przebywa obecnie około 300 obywateli brytyjskich. Press Association twierdzi, że 200 z nich chce powrócić do kraju i ewakuacja może się zacząć w czwartek rano.
Epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu ubiegłego roku w mieście Wuhan, które jest stolicą prowincji Hubei w środkowych Chinach.
Chińskie władze praktycznie odcięły od świata liczący 11 mln mieszkańców Wuhan i wprowadziły ograniczenia przemieszczania się w szeregu okolicznych miast.
Zgodnie z informacjami Chińskiej Narodowej Komisji Zdrowotnej, liczba zgonów wywołanych nowym koronawirusem (2019-nCoV) wzrosła do 132. W Chinach jest obecnie 5987 przypadków, a łącznie ponad sześć tysięcy. Nie odnotowano żadnych zgonów poza Chinami.
Według gov.uk, do dnia 27 stycznia w Wielkiej Brytanii przebadano łącznie 73 osoby z podejrzeniem zakażenia koronawirusem i żadna z nich nie była chora.
Wczoraj na obserwację do szpitala trafił mężczyzna z Birmingham, który niedawno wrócił z Chin z objawami grypopodobnymi.
39-letni Drew Bennett powiedział Birmingham Live, że był w domu na Arosa Drive, kiedy pojawiły się dwie karetki wraz z lekarzami w kombinezonach HAZMAT.
Drew powiedział, że 31 grudnia wrócił z Wuhan, które jest centrum epidemii koronawirusa. Po powrocie do Birmingham źle się poczuł, położył się do łóżka, wierząc, że to poważna grypa. Objawy ostatecznie ustąpiły.
W poniedziałek 27 stycznia odwiedził lekarza rodzinnego w sprawie niezwiązanej z chorobą.
Tam jego lekarz zapytał, czy odwiedził Chiny, a kiedy okazało się, że odwiedził i potem chorował, lekarz kazał mu wrócić do domu.
Gdy wrócił, pod jego domem pojawiły się dwie karetki pogotowia, które zabrały mężczyznę do szpitala Queen Elizabeth, gdzie umieszczono go w izolatce.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Czytaj poprzedni artykuł: Ryanair ostrzegł, że może zwalniać pracowników i zamykać bazy | Czytaj następny artykuł: Zabił współlokatorkę, a potem mieszkał ze zwłokami w mieszkaniu z jedną sypialnią |