Wiadomości

Paniczne zakupy paliwa w Wielkiej Brytanii. Rząd rozważa wykorzystanie wojska do transportu

Brytyjskie media donoszą, że na wielu stacjach benzynowych w całym kraju ustawią się długie kolejki po paliwo.

Wczoraj BP zostało zmuszone do zamknięcia niektórych stacji benzynowych i przekazało, że planuje racjonować dostawy paliwa do pozostałych stacji z powodu braku kierowców ciężarówek.

Gigant naftowy poinformował rząd, że stara się szybko uzupełnić zapasy w stacjach i planuje nadać priorytet dostawom do kluczowych lokalizacji.

Chociaż nie brakuje paliwa, brak kierowców utrudnia utrzymanie dostaw w całym kraju, podała stacja ITV News.

Zgodnie z planem ograniczenia dostaw, firma będzie mogła zapewnić tylko 80% swoich regularnych dostaw.

Oznacza to, że paliwo w pompach paliwowych średnio przez półtora dnia w tygodniu nie będą uzupełniane.

Firma przyznaje, że może to oznaczać, że czasami stacje benzynowe będą całkowicie pozbawione paliwa i w rezultacie będą musiały zostać tymczasowo zamknięte.

Również Esso ogłosiło, że zostało zmuszone do natychmiastowego zamknięcia niektórych punktów sprzedaży, ponieważ nie są w stanie transportować paliwa w całym kraju.

Gordon Balmer, dyrektor wykonawczy Petrol Retailers Association doradził kierowcom, że nie powinni pozwolić, aby ich zbiornik paliwa spadł poniżej jednej czwartej, na wypadek, gdyby nie mogli zaopatrzyć się w zapas paliwa w pobliżu.

Jak donoszą media, spowodowało to, że na wielu stacjach benzynowych w całym kraju ustawiają się gigantyczne kolejki.

Rząd stara się zapobiec wybuchowi paniki zakupowej i rozważa wykorzystanie wojska do transportu towarów jako tymczasowe rozwiązanie problemów z łańcuchem dostaw, które nękają gospodarkę.

Wielka Brytania od tygodni zmaga się z brakiem kierowców samochodów ciężarowych z powodu brexitu i pandemii koronawirusa.

Firmy zajmujące się transportem drogowym twierdzą, że w Wielkiej Brytanii brakuje około 100 000 kierowców – dotyczy to firm z całej gospodarki.

piątek, 24 września 2021 11:37 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.