Wiadomości

Coraz więcej bójek na stacjach benzynowych. Ludzie tankują paliwo do worków na śmieci

Mieszkańcy wielkiej Brytanii ciągle muszą zmagać się z niedoborami paliwa.

Przed niektórymi stacjami benzynowymi tworzą się gigantyczne kolejki. Często, żeby zatankować, trzeba czekać po kilka godzin.

Braki w dostawach budzą ogromne emocje, co widać przy dystrybutorach, gdzie dochodzi do awantur, a nawet bójek.

W Essex pięciu mężczyzn oskarżających się nawzajem o zatankowanie zbyt dużej ilości paliwa rozpoczęło bójkę się między samochodami czekającymi w kolejce do dystrybutorów.

Na nagraniu przedstawiających walczących mężczyzn było słychać, jak jeden z nich mówi: „Nie potrzebowałeś tego”.

Do groźnie wyglądającej awantury doszło też przed jedną ze stacji benzynowych w Londynie. Jeden z kierowców próbował ominąć kolejkę do dystrybutora. Wtedy inny zaczął mu grozić nożem i rzucił się na maskę samochodu.

Po licznych przypadkach pokazujących absurdy, jakie się dzieją na stacjach benzynowych, w tym między innymi kobietę nalewająca benzynę w butelki po wodzie w Internecie pojawił się materiał filmowy, na którym dwóch mężczyzn napełnia benzyną wiadro wyłożone workami na śmieci.

Jeden z nich spogląda na miernik, który zbliża się do limitu, jaki był ustawiony na stacji.

Mężczyzna nosił maskę na w celu ochrony przed Covid-19, ale był skłonny zaryzykować pożar samochodu z powodu łatwopalnego płynu przewożonego w niebezpieczny sposób.

Niedobory paliwa na stacjach benzynowych spowodowane są brakami kierowców cystern, którzy przewieźliby paliwo z rafinerii na stacje.

To konsekwencje brexitu. Szacuje się, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wyjechało ponad 25 tysięcy zagranicznych kierowców.

Brytyjski rząd chce w październiku wydać 5 tysięcy wiz dla kierowców.

Natomiast brytyjscy żołnierze w ciągu najbliższych kilku dni zaczną dostarczać paliwo w celu złagodzenia problemów z zaopatrzeniem stacji benzynowych — powiedział w środę minister biznesu Kwasi Kwarteng.

środa, 29 września 2021 14:46 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.