Wiadomości

Nagranie pokazujące szturm policji na dom w Coventry

W Internecie opublikowano nagranie pokazujące policjantów, którzy dokonali szturmu na dom Earlsdon, w którym zabarykadował się mężczyzna ze swoim ośmioletnim synem.

Oblężenie domu w Coventry, które trwało pięć dni, zakończyło się wczoraj wieczorem (czwartek, 13 stycznia), kiedy uzbrojona policja dokonała szturmu na dom.

Na nagraniu widać uzbrojonych funkcjonariuszy przedzierających się przez frontowe okno posiadłości.

Funkcjonariusze później wychodzą z posiadłości z ośmioletnim chłopcem w ramionach. Szybko usuwają go z terenu i zabierają w bezpieczne miejsce.

Uzbrojona policja przez 5 dni otaczała dom w Coventry mieszczący się na ulicy Earlsdon Avenue North, z powodu obaw o dobro mężczyzny i jego ośmioletniego syna.

Mężczyzna, który prawdopodobnie miał broń, odmawiał wyjścia z domu, a negocjacje z udziałem uzbrojonej policji i innych specjalnie przeszkolonych funkcjonariuszy trwały od niedzieli.

Według funkcjonariuszy sytuacja stała się „nie do utrzymania” dlatego postanowili siłą wedrzeć się do domu.

West Midlands Police poinformowała, że uzbrojeni funkcjonariusze weszli do domu tuż po 20:30 i zatrzymali mężczyznę.

Mężczyzna został zatrzymany w areszcie w celu zbadania przez specjalistów od zdrowia psychicznego.

Jego syn, który nie ucierpiał fizycznie, jest z inną rodziną i otrzyma niezbędne wsparcie od profesjonalistów w zakresie wszelkich potrzeb emocjonalnych i medycznych.

Podczas oblężenia, które trwało 5 dni policja kazała wszystkim sąsiadom pozostać w swoich domach, jeśli potrzebują iść do sklepu lub do pracy muszą prosić o eskortę obecnych na miejscu funkcjonariuszy.

Niektórzy mieszkańcy nie mogli jednak opuścić swoich domów i regularnie dostarczano im żywność i przedmioty codziennego użytku.

Szkoła podstawowa w Earlsdon była zamknięta przez tydzień „aby zapewnić wszystkim bezpieczeństwo”.

Niektóre lokalne firmy również musiały zamknąć swoje biznesy. W wyniku incydentu zamknięto też wiele dróg. Policja przyznała, że spowodowało to „poważne” zakłócenia dla lokalnych mieszkańców.