Wiadomości
Archie Battersbee zmarł w szpitalu po odłączeniu aparatury podtrzymującej życie
Rodzina Archiego Battersbee potwierdziła, że 12-latek zmarł w szpitalu po odstawieniu aparatury podtrzymującej życie.
Chłopiec był aspirującym gimnastykiem, dopóki 7 kwietnia znaleziono go nieprzytomnego w domu.
Jego mama, Hollie Dance, wierzy, że chłopiec wziął prawdopodobnie udział w rozpowszechnionym w mediach społecznościowych wyzwaniu, polegającym na doprowadzeniu samego siebie do nieprzytomności.
Młodzieniec doznał katastrofalnego urazu mózgu i ostatnie cztery miesiące spędził w szpitalu w głębokiej śpiączce.
Był utrzymywany przy życiu dzięki różnorodnym interwencjom medycznym, w tym wentylacji i terapii lekowej.
Lekarze leczący Archiego uważali, że ma martwy pień mózgu i twierdzili, że dalsze leczenie podtrzymujące życie nie leży w jego najlepszym interesie.
Wywiązała się długa, ale ostatecznie nieudana batalia prawna o kontynuowanie leczenia podtrzymującego życie w nadziei, że nieprzytomny chłopiec wyzdrowieje.
Jednak ostatecznie zgodnie z wyrokami wielu sądów, chłopiec został odłączony od aparatury podtrzymującej życie w sobotę o godzinie 10:00.
Archie Battersbee zmarł o 12:15 – ponad dwie godziny po odłączeniu aparatury.
Po tym, jak jego zrozpaczona rodzina ogłosiła śmierć chłopca wiele ludzi przybyło pod szpital Archiego Battersbee, aby zapalić świeczki i oddać mu hołd.
Zwolennicy i sympatycy Archiego stworzyli wielkie „A” ze świec i serca wokół posągu przed szpitalem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
UWAGA: