Wiadomości
„Nikt już nie jest bezpieczny”: obawy rodziców po zastrzeleniu 9-letniej Olivii Korbel w UK
Maluchy pchały po chodnikach wózki dziecięce. Młodzież w wieku szkolnym jeździła na rowerach i hulajnogach. Nastolatkowie kopali piłkę na skrawku ziemi tuż za rogiem.
Jednak z dnia na dzień zabójstwo dziewięcioletniej Olivii Pratt-Korbel w tej rodzinnej dzielnicy Dovecot wywołało powszechne obrzydzenie, przerażenie i strach.
Uczennica została zastrzelona po tym, jak zamaskowany strzelec – który według policji strzelał bez zastanowienia podczas ścigania drugiego mężczyzny – wpadł do domu, w którym mieszkała z matką.
Mieszkający tu rodzice powiedzieli The Independent, że są przerażeni i boją się o bezpieczeństwo własnych dzieci.
Jak opisuje gazeta, rodzice tak się boją, że niewielu podało swoje nazwiska podczas rozmowy, aby nie stać się celem odwetu ze strony osób odpowiedzialnych za zabójstwo.
Zobacz też:
„Musiałam dziś wstać i powiedzieć moim dzieciom, że dziewczynka, z którą bawiły się przez całe letnie wakacje, została zastrzelona” – powiedziała matka dwójki dzieci, która odmówiła ujawnienia swojej tożsamości.
„Jak wytłumaczysz to dzieciom? Sama nawet nie potrafię tego zrozumieć. To jest obrzydliwe. Absolutnie obrzydliwe. Biedna rodzina” - dodała.
Olivia – która była uczennicą katolickiej szkoły St Margaret Mary's w Huyton – była dobrze znana i lubiana przez mieszkańców ulicy, na której podobno mieszkała z matką i starszą siostrą.
„Urocza dziewczynka” — powiedziała jedna z mieszkanek, kobieta, która ma 10-letnią córkę.
„Zawsze się uśmiechała… Widziałam, jak policja przyjechała późną nocą i pomyślałam, że musiało się stać coś złego, ale obudzić się dzisiaj i znaleźć to… to przerażające”.
„To dobra społeczność, ale takie rzeczy wydają się dziać cały czas. I nikt już nie jest bezpieczny. To mógł być każdy. To mogły być moje dzieci” – dodała.
Inna sąsiadka, Marie Reilly, która mieszka w tej okolicy od prawie 40 lat, powiedziała, że jej partner usłyszał cztery strzały, gdy oglądał mecz w telewizji. „Myślę, że nadszedł czas na przeprowadzkę” - powiedziała.
Ojciec – którego 11-letnia córka mieszka z matką na Kingsheath Avenue – powiedział, że również rozważa perspektywę opuszczenia przez nich tego obszaru.
„Duch wspólnoty jest tutaj tak silny i są to dobre domy z dużymi ogrodami, więc ona [matka jego córki] nawet nie rozważała przeprowadzki” – powiedział 31-latek.
„Jednak budzę się dziś rano i dziewięcioletnia dziewczynka została zastrzelona, a moja córka ma 11 lat, więc twoja pierwsza myśl to »to nie moja«, ale twoja druga myśl brzmi: że to mogła być moja córka”.
Dziewięcioletnia dziewczynka została zabita w poniedziałek po godzinie 22:00 po tym, jak 35-letni mężczyzna, ścigany przez innego mężczyznę z bronią, wdarł się do jej domu.
Według najnowszych informacji dwóch mężczyzn szło wzdłuż Kingsheath Avenue, kiedy podeszła do nich „samotna osoba”, uważana za mężczyznę, ubrana w kurtkę i kominiarkę.
Nieznajomy miał pistolet i otworzył ogień do mężczyzn.
Matka Olivii, Cheryl, otworzyła swoje drzwi, by zobaczyć, co to za zamieszanie.
Jeden z mężczyzn, 35-latek, wdarł się do domu, a tuż za nim szedł strzelec.
Mama Olivii próbowała uniemożliwić mu wejście do domu i została postrzelona w nadgarstek, kiedy próbowała zamknąć drzwi.
Olivia stała tuż za matką, gdy zaczęły padać strzały i została śmiertelnie trafiona.
Prawdopodobnie ta sama kula, która trafiła w nadgarstek Cheryl, śmiertelnie zraniła Olivię.
Zobacz też:
Intruz, który wdarł się do ich domu, uciekając przed strzelcem, został postrzelony, następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
Jego przyjaciele, zabrali go z ulicy i zawieźli do szpitala „podczas gdy Olivia leżała umierająca” powiedziała komendantka Serena Kennedy.
Do zdarzenia doszło na Kingsheath Avenue w Knotty Ash w Liverpoolu, w poniedziałek 22 sierpnia po godzinie 22:00.
Zabójstwo miało miejsce tej samej nocy, gdy kobieta została śmiertelnie zadźgana nożem w Kirkby.
W niedzielę natomiast zastrzelona została pracownica rady miejskiej 28-letnia Ashley Dale, która przebywała w ogrodzie na tyłach domu w Old Swan, zaledwie półtorej mili od zabójstwa zeszłej nocy.
Policja uważa, że kobieta została zastrzelona przez przypadek. Szokująco, jej 16-letni brat Lewis również został zastrzelony siedem lat wcześniej przez gang, który wziął go za rywala.
Policja nie powiązała zabójstw rodzeństwa ani nie wierzy, że śmierć Dale ma związek z morderstwem małej dziewczynki.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany dla podróżnych
Wzrost oprocentowania kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii — co to …
Primark wprowadza duże zmiany we wszystkich sklepach w Wielkiej Brytanii
Te linie lotnicze są często dużo tańsze niż Ryanair i Wizz Air – sprawd…
Jak skutecznie zmniejszyć cenę ubezpieczenia auta, nawet o 120 GBP