Wiadomości
Podróżni utknęli w porcie w Dover w UK nawet na 14 godzin
Rzecznik portu powiedział, że mają nadzieję nadrobić zaległości do niedzieli w porze lunchu, obwiniając za długie kolejki zwiększony ruch wielkanocny, wcześniejszą złą pogodę i opóźnienia na francuskiej granicy.
Pasażerowie autokarów przybywający do Dover i udający się na wielkanocny wyjazd ciągle muszą długo czekać, mimo że nocą kursują dodatkowe promy, aby nadrobić zaległości.
Niektórzy pasażerowie, którzy przybyli w sobotę, przebywali w porcie jeszcze w niedzielę rano.
Port podał, że szacuje, że pasażerowie autokarów będą czekać od sześciu do ośmiu godzin, w zależności od operatora promu.
Urzędnicy jako przyczyny opóźnień podają wolniejszą kontrolę graniczną i większą niż oczekiwano liczbę autokarów.
Zakłócenia w Dover rozpoczęły się w piątek wieczorem i trwały przez całą sobotę.
W niedzielę rano port poinformował, że drogi do portu zostały oczyszczone, a przejazd samochodami zajmuje około godziny, ale pasażerowie autokarów są szczególnie dotknięci zakłóceniami.
P&O Ferries poinformowało, że autokary są wysyłane do „strefy buforowej”, aby czekały przed wyruszeniem do portu.
Niektórzy pasażerowie autokarów przekazali BBC News opisy „rzezi” w podróży i powiedzieli, że czekali aż 14 godzin na wjazd na prom do Francji.
Inni musieli spędzić piątkową noc w autobusach po tym, jak władze skierowały ponad 20 autokarów na pobliskie postoje dla ciężarówek z powodu przeludnienia w Dover.
Minister spraw wewnętrznych Suella Braverman, rozmawiając w niedzielę z Sophy Ridge, powiedziała, że sytuacja w Dover „poprawia się”.
Zaprzeczyła również, że Brexit odegrał rolę w zakłóceniach i wezwała wczasowiczów do cierpliwości, podczas gdy firmy turystyczne usuwają zaległości.
„Nie sądzę, aby można było powiedzieć, że jest to niekorzystny efekt Brexitu” – powiedziała.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
UWAGA: