Wiadomości
Najgorsze miejsca na pokładzie samolotu Ryanair. Jak ich uniknąć
Zbliżające się wakacje letnie zachęcają wielu z nas do podróży samolotem, aby cieszyć się zasłużonym odpoczynkiem.
Jeśli jednak nie chcesz, aby twoja podróż rozpoczęła się od złego miejsca, warto upewnić się, że wybierasz miejsce na pokładzie samolotu, które nie należy do najgorszych.
Pasażerowie korzystający z serwisu Seatlink, na którym można oceniać miejsca w samolotach, wyrazili swoje opinie na temat siedzeń, których należy unikać.
Jednym z takich miejsc w samolocie Ryanair Boeing 737-800 jest miejsce 11A, które albo nie ma okna, albo posiada bardzo małe, przez które trudno cokolwiek zobaczyć, informuje Daily Record.
Jedna anonimowa recenzja brzmi: „Nie ma okna, jeśli musisz patrzyć za zewnątrz, aby nie czuć się źle, trzymaj się z daleka od tego miejsca. Przez 90 procent lotu Myślałem, że będę wymiotował, ponieważ nie miałem odniesienia do otoczenia”.
Inny pasażer napisał: „Zdecydowanie są lepsze miejsca do siedzenia. Brakuje okna”.
Kolejnym, rzędem w samolocie Ryanair Boeing 737-800, który otrzymał niskie oceny, są miejsca 33A do F.
Jest to związane z tym, że są one bezpośrednio przed toaletami, co oznacza, że możesz mieć do czynienia z nieprzyjemnymi zapachami lub ciągłymi kolejkami.
Jeśli chodzi o miejsca bez okien w innych liniach lotniczych, The Telegraph poinformował, że wiele z nich ma ten sam problem.
Gazeta pisze: „Boeingi 737 linii Norwegian mają ten sam problem (unikać miejsc 10A, 11A i 11F), podobnie jak American Airlines (lepiej omijać 11A i 11F)”.
Jednak, jeśli lecisz z easyJet, miejsca bez okien znajdują się z tyłu, a nie w środku samolotu. Dokładnie miejsce 31A na pokładzie samolotów A320 i miejsca 26A i 26F na samolotach A319.
Jeśli planujesz podróż samolotem i chcesz uniknąć najgorszych miejsc, warto je sprawdzić w serwisie SeatGuru lub przeczytać opinie innych pasażerów przed dokonaniem rezerwacji.
Wybierając odpowiednie miejsce, możesz znacznie poprawić komfort swojej podróży i uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
UWAGA: