Samolot wzniósł się na wysokość 4500 metrów, zanim zauważono że ma szyb w oknach

W nietypowym incydencie samolot Airbus A321, który wcześniej był używany przez rząd, wystartował z lotniska Stansted, nie mając kilku okien.

W nietypowym incydencie samolot Airbus A321, który wcześniej był używany przez rząd, wystartował z lotniska Stansted, nie mając kilku okien.

Zdarzenie to zostało zgłoszone przez Oddział Dochodzeń Wypadków Lotniczych (AAIB) i miało miejsce w zeszłym miesiącu – podaje The Independent.

Samolot, eksploatowany przez Titan Airways i wykorzystywany przez amerykańską firmę oferującą luksusowe wycieczki TCS World Travel, musiał zawrócić po tym, jak jeden z członków załogi zauważył problem na wysokości około 4.5 km.

Okazało się, że brakujące szyby okienne zostały uszkodzone przez temperaturę wywołaną silnymi światłami podczas wydarzenia filmowego na ziemi, które miało miejsce dzień wcześniej.

Potężne światła były ustawione blisko samolotu, aby „stworzyć iluzję wschodu słońca” i świeciły na prawą stronę maszyny przez około pięć i pół godziny, a następnie na lewą stronę przez cztery godziny.

AAIB stwierdziło, że światła powinny być rozmieszczone nie bliżej niż 10 metrów od oświetlanego obiektu, ale w tym przypadku były umieszczone w odległości od sześciu do dziewięciu metrów od uszkodzonych okien.

Samolot odbywał lot pozycyjny do Orlando na Florydzie 4 października z 11 członkami załogi i dziewięcioma pasażerami, którzy byli pracownikami operatora wycieczki lub samolotu.

Pasażerowie siedzieli razem na środku samolotu. Po starcie i wyłączeniu znaków zapięcia pasów członek załogi zauważył, że uszczelka wokół jednego z okien „trzepocze”.

Załoga podjęła decyzję o powrocie do Stansted, gdzie samolot wylądował bezpiecznie.

Podczas lotu maszyna osiągnęła maksymalną wysokość 14 500 stóp (około 4.5 Km), a kabina pozostała prawidłowo ciśnieniowa.

Badanie obszaru wokół brakujących lub uszkodzonych okien wykazało, że pianka używana do ich utrzymania na miejscu albo stopiła się z powodu wysokich temperatur. Uszkodzone szyby okienne były „zdeformowane i skurczone”.

AAIB w swoim raporcie podkreśliło, że „choć w tym przypadku uszkodzenia stały się widoczne na wysokości około FL100 (10 000 stóp) i lot zakończył się bez incydentów, inny poziom uszkodzeń spowodowanych tą samą przyczyną mógłby prowadzić do poważniejszych konsekwencji, szczególnie gdyby integralność okna została utracona przy wyższym ciśnieniu różnicowym”.