Zaloguj się Załóż konto

Globalne usługi powoli wracają do normy po awarii IT spowodowanej przez błąd oprogramowania

Firmy i usługi na całym świecie powoli wracają do normy po ogromnej awarii IT, która sparaliżowała systemy komputerowe na wiele godzin w czwartek i piątek - podało BBC.

Firmy i usługi na całym świecie powoli wracają do normy po ogromnej awarii IT, która sparaliżowała systemy komputerowe na wiele godzin w czwartek i piątek - podało BBC.

Przedsiębiorstwa, banki, szpitale i linie lotnicze były jednymi z najbardziej dotkniętych, po tym jak firma cyberbezpieczeństwa CrowdStrike wydała wadliwą aktualizację oprogramowania, która wpłynęła na systemy Microsoft Windows.


CEO CrowdStrike przeprosił za zakłócenia i poinformował, że wydano poprawkę, ale przyznał, że może minąć trochę czasu, zanim wszystkie systemy będą ponownie w pełni funkcjonalne.

Podczas gdy niektóre usługi lotnicze zaczynają wracać do normy po odwołaniu tysięcy lotów, operatorzy spodziewają się, że opóźnienia i odwołania mogą utrzymywać się przez weekend.

Usługi zdrowotne w Wielkiej Brytanii, Izraelu i Niemczech również doznały problemów, z niektórymi odwołanymi operacjami.

Globalny chaos wywołał obawy dotyczące podatności technologii połączonych na całym świecie i skali, w jakiej jeden błąd oprogramowania może mieć tak szeroki wpływ.

Problemy rozpoczęły się o godzinie 19:00 GMT w czwartek, dotykając użytkowników Windows korzystających z oprogramowania CrowdStrike Falcon.


Pełny zakres problemu stał się jasny dopiero w piątkowy poranek. Do piątkowego wieczoru sytuacja zaczęła się poprawiać w wielu częściach świata, z wieloma lotniskami informującymi, że mimo wciąż występujących problemów z systemami odpraw i płatności, większość lotów działa już normalnie.

Tymczasem największy bank w USA, JP Morgan Chase, pracuje nad przywróceniem funkcjonalności bankomatów.

CEO CrowdStrike George Kurtz powiedział w NBC, że "defekt znaleziono w pojedynczej aktualizacji treści dla hostów Windows".

Przeprosił za wpływ na klientów, podróżnych i wszystkich dotkniętych problemem, w tym własną firmę.


Kurtz dodał, że wiele systemów będzie wymagać ponownego uruchomienia, zanim problem zostanie w pełni rozwiązany.

Prawdopodobnie pojawią się pytania dotyczące wpływu CrowdStrike jako jednego z największych operatorów na rynku cyberbezpieczeństwa i zasadności posiadania tak kluczowej części przemysłu kontrolowanej przez niewielką liczbę firm.

Akcje CrowdStrike spadły o około 12% w piątek, na korzyść rywali SentinelOne i Palo Alto Networks.

Zobacz też:


Problemy zostały zauważone najpierw w Australii, a najbardziej dotknęły przemysł lotniczy.

Lotniska miały opóźnienia, z długimi kolejkami, odwołanymi lub opóźnionymi lotami, uziemionymi samolotami i pasażerami pozostawionymi w niepewności. Niektóre lotniska musiały wezwać dodatkowy personel do ręcznej odprawy pasażerów.


Dane z Cirium sugerują, że do godziny 18:00 GMT w piątek odwołano ponad 4000 lotów, co stanowiło 3,9% całości, choć liczba ta może obejmować również loty odwołane z innych powodów.

Systemy płatności, bankowość i dostawcy usług zdrowotnych na całym świecie również zostały dotknięte.

Uważa się, że awaria może mieć również długoterminowe skutki, ponieważ firmy będą miały trudności z wypłatą wynagrodzeń dla pracowników, szczególnie tam, gdzie płatności są dokonywane co tydzień.

Niektóre firmy kolejowe ostrzegały przed opóźnieniami, a nadawcy Sky News i ABC Australia doświadczyli przerw w działaniu.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Wielka Brytania odnotowuje najgorętszy dzień roku – temperatura osiągnęła 31,9°C
 Czytaj następny artykuł:
167 lotów z Wielkiej Brytanii odwołanych. Podróżni proszeni o opuszczenie zatłoczonych lotnisk