Wiadomości
Wielka Brytania wydaje pilne ostrzeżenie przed podróżami do unijnego kraju
Katastrofalne powodzie, które nawiedziły Hiszpanię, wywołały ogromne zniszczenia, szczególnie na wybrzeżu Morza Śródziemnego.Skutki żywiołu są dramatyczne – w regionie Walencji zginęło już ponad 200 osób, a wiele innych pozostaje zaginionych.
{jumi[*1]}
Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych (FCDO) wydało ostrzeżenie dla podróżnych planujących podróż do Hiszpanii, zalecając szczególną ostrożność i śledzenie prognoz pogodowych oraz instrukcji lokalnych władz.
Skala katastrofy w Hiszpanii
Powódź, która nawiedziła region Walencji, została uznana za najpoważniejszą klęskę żywiołową w Hiszpanii w tym stuleciu.
W wyniku gwałtownych opadów, które przeszły nad Walencją 29 października, ulice zostały dosłownie zalane wodą, niszcząc domy, pojazdy i infrastrukturę.
Tysiące mieszkańców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, a władze wezwały armię i policję do pomocy w operacjach ratunkowych.
Służby ratownicze nadal przeszukują region, mając na celu odnalezienie osób uwięzionych w zatopionych pojazdach oraz tych, którzy mogą znajdować się pod gruzami zawalonych budynków.
Wiele osób zginęło, a setki są zaginione, co czyni tę katastrofę jedną z najtragiczniejszych w historii kraju.
Ostrzeżenie dla podróżujących
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii ostrzega wszystkich turystów planujących podróż do Hiszpanii, aby przed wyjazdem dokładnie sprawdzili prognozy pogody oraz bieżące informacje wydawane przez hiszpańską agencję meteorologiczną AEMET.Sytuacja w Hiszpanii jest zmienna, a prognozy sugerują, że w najbliższych dniach mogą wystąpić kolejne ulewy w niektórych częściach kraju.
W szczególności, zaleca się unikanie podróży do regionu Walencji oraz okolic Barcelony, które również zostały dotknięte powodzią.
Ministerstwo podkreśla, aby stosować się do instrukcji lokalnych władz oraz być przygotowanym na zmiany w planach podróży, ponieważ wiele dróg i odcinków kolejowych jest nadal zamkniętych.
Utrudnienia w transporcie i działania na rzecz bezpieczeństwa
Powodzie spowodowały znaczne zakłócenia w funkcjonowaniu transportu publicznego. Choć lotniska w Walencji i Barcelonie działają normalnie, transport miejski i międzymiastowy nadal napotyka na poważne problemy.Liczne drogi oraz połączenia kolejowe zostały zamknięte, co dodatkowo utrudnia przemieszczanie się w dotkniętych obszarach.
Tysiące żołnierzy i policjantów zostało rozmieszczonych w najbardziej dotkniętych rejonach, aby pomóc w usuwaniu skutków powodzi oraz wspierać operacje ratunkowe.
Zobacz też:
Władze lokalne współpracują z ochotnikami, aby przywrócić porządek i zapewnić pomoc poszkodowanym.
Wiele zniszczonych budynków wymaga natychmiastowej naprawy, co stanowi dodatkowe wyzwanie dla służb ratunkowych.
Jakie obszary są najbardziej dotknięte?
Największe zniszczenia odnotowano w regionie Walencji, gdzie powódź spowodowała olbrzymie straty materialne.Obszary takie jak Castellón, Alicante i sama Walencja zostały zalane do tego stopnia, że konieczne było ewakuowanie tysięcy mieszkańców.
Barcelona również odczuła skutki ulewnych deszczy, choć w mniejszym stopniu.
Miasto zostało dotknięte powodzią 4 listopada, co spowodowało czasowe zakłócenia w lotach oraz problem z dostępem do niektórych dróg.
Na wybrzeżu Majorki i w rejonach północno-wschodnich Hiszpanii wciąż obowiązują żółte ostrzeżenia meteorologiczne, co oznacza, że podróżni powinni spodziewać się dalszych opadów i możliwych komplikacji.
Jak przygotować się do podróży?
Dla osób, które planują podróż do Hiszpanii, zaleca się ścisłe monitorowanie prognoz pogody oraz dostosowanie planów do bieżącej sytuacji.Warto zapoznać się z zasadami ubezpieczenia podróżnego, ponieważ niektóre polisy obejmują ochronę przed nagłymi zdarzeniami, jak powódź.
Linie lotnicze oraz operatorzy turystyczni mogą oferować zwroty lub alternatywne rozwiązania dla podróżnych, którzy zmuszeni są zmienić swoje plany.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
UWAGA: