Zaloguj się Załóż konto

Zła wiadomość dla właścicieli domów. Oprocentowanie kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii może ponownie wzrosnąć

Wzrost inflacji w kwietniu 2025 roku może pokrzyżować plany kredytobiorców liczących na tańsze hipoteki. Eksperci przestrzegają, że banki już reagują na nowe dane.

Wiosna 2025 roku przyniosła niespodziewany zwrot w kierunku brytyjskiej polityki pieniężnej, a wszystko za sprawą gwałtownego wzrostu inflacji.

Według najnowszych danych, w kwietniu roczna stopa inflacji wyniosła 3,5%, co oznacza wyraźny skok względem 2,6% z marca.

To wyraźnie powyżej celu Banku Anglii, który oscyluje wokół 2%. Tym samym nadzieje na szybkie obniżki stóp procentowych znacząco zmalały – a to może mieć bezpośrednie skutki dla kredytobiorców.


Ruchy inflacyjne spowodowały bowiem, że coraz więcej analityków i inwestorów obstawia spowolnienie tempa obniżek stopy bazowej.

To z kolei wpływa na oprocentowanie kredytów hipotecznych, które są ustalane między innymi na podstawie rynkowych prognoz i zmian tzw. stopy swapowej.

Dla osób planujących zakup domu lub refinansowanie kredytu może to oznaczać konieczność zrewidowania swoich planów.

Inflacja podcina skrzydła nadziejom na niższe raty

Za skok inflacji odpowiadają przede wszystkim rosnące rachunki za media. Od 1 kwietnia wzrosły ceny wody, gazu oraz energii elektrycznej, a w ślad za nimi poszły inne opłaty, które dotknęły brytyjskie gospodarstwa domowe.

Choć wcześniej przewidywano, że w 2025 roku Bank Anglii zdecyduje się na dwa cięcia stopy bazowej, teraz ekonomiści skłaniają się ku scenariuszowi tylko jednej redukcji – a być może nawet jej całkowitego wstrzymania.

Peter Stimson, dyrektor ds. kredytów hipotecznych w firmie MPowered, zauważa, że spodziewano się wzrostu inflacji, ale to, co nastąpiło, przekroczyło oczekiwania.


Jego zdaniem „Bank Anglii zaciąga teraz hamulec ręczny”, a perspektywa obniżki stóp w czerwcu zmieniła się z „mało prawdopodobnej” na „praktycznie nierealną”.

Kredyty hipoteczne już nie będą tanieć. Możliwe nawet wzrosty

Jak tłumaczy Stimson, sytuacja gospodarcza uległa zmianie – brytyjska gospodarka zaczęła rozwijać się w przyzwoitym tempie, przez co Bank Anglii nie musi już aktywnie stymulować wzrostu.

Priorytetem znów stało się ujarzmienie inflacji i przywrócenie jej w okolice celu 2%.

Ekspert ostrzega jednak, że struktura ostatnich danych inflacyjnych ujawnia również niepokojące zjawiska głębsze niż tylko sezonowe wahania.

Na te zmiany już reaguje rynek finansowy. Stopy swapowe – które odgrywają kluczową rolę w wycenie ofert kredytów hipotecznych – wzrosły, co oznacza, że banki zaczną wkrótce podnosić oprocentowanie oferowanych produktów.

Zatem osoby, które planowały zakup nieruchomości w najbliższych tygodniach, mogą zastać mniej korzystne warunki kredytowe niż jeszcze miesiąc temu.

Gospodarka i rynek nieruchomości – reakcje branży

Nathan Emerson, dyrektor generalny Propertymark, skomentował, że wzrost inflacji to rozczarowanie dla wielu obywateli.

Zwrócił jednak uwagę na pozytywne sygnały płynące z rynków międzynarodowych, które mogą pomóc ustabilizować sytuację.


Emerson zaznacza również, że rynek nieruchomości, szczególnie w okresie letnim, może być ważnym motorem wzrostu gospodarczego.

Jednak w obecnym klimacie niepewności rosnące oprocentowanie kredytów hipotecznych może ochłodzić nastroje wśród kupujących.

Szczególnie, że mimo prognoz wcześniejszych obniżek stóp procentowych, dzisiejsze realia rynkowe każą na te decyzje poczekać dłużej, niż zakładano jeszcze kilka tygodni temu.

Co to oznacza dla osób planujących zakup lub refinansowanie?

W świetle najnowszych danych i opinii ekspertów jedno jest pewne – obecnie nie należy oczekiwać kolejnych obniżek oprocentowania kredytów hipotecznych.

Wręcz przeciwnie – wiele wskazuje na to, że w najbliższych tygodniach kredyty mogą podrożeć.

Dla osób planujących zakup pierwszego mieszkania lub refinansowanie kredytu może to oznaczać konieczność szybkiego działania, zanim oprocentowanie wzrośnie jeszcze bardziej.

Zatem wszyscy, którzy planują wejście na rynek nieruchomości, powinni śledzić decyzje Banku Anglii oraz zmiany w poziomie inflacji – te dwa czynniki będą kluczowe dla przyszłych kosztów finansowania.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Triki na sprzątanie domu, które naprawdę oszczędzają pieniądze. Proste rozwiązania zamiast drogich środków
 Czytaj następny artykuł:
Wielka Brytania: Rachunki za energię spadną o 129 funtów od lipca. Ofgem potwierdza 7-procentową obniżkę