Zaloguj się Załóż konto
>

Pracownicy opuszczający Wielką Brytanię utknęli w biurokratycznym chaosie HMRC

Wielu emigrantów z Wielkiej Brytanii czeka miesiącami na formularze A1, które są niezbędne do pracy w krajach UE i uniknięcia podwójnych składek.

Pracownicy opuszczający Wielką Brytanię utknęli w biurokratycznym chaosie HMRCCoraz więcej osób planujących wyjazd z Wielkiej Brytanii do pracy w krajach europejskich napotyka na poważne bariery administracyjne – podaje The Telegraph.

Kluczowe dokumenty wydawane przez HM Revenue and Customs (HMRC), czyli formularze A1, zamiast w ciągu kilkunastu dni są przetwarzane nawet przez kilka miesięcy.

Opóźnienia te sprawiają, że wielu pracowników i ich rodziny utknęło w trudnej sytuacji, bez możliwości sfinalizowania przeprowadzki i rozpoczęcia pracy za granicą.


W efekcie rosną koszty, wygasają inne dokumenty i pojawia się ryzyko podwójnego opodatkowania składkami ubezpieczeniowymi.

Czym jest formularz A1 i dlaczego jest tak ważny

Formularz A1 jest dokumentem wymaganym dla osób pracujących tymczasowo w krajach Unii Europejskiej, a także w Norwegii, Islandii, Liechtensteinie, Szwajcarii czy Gibraltarze.

Potwierdza on, że dana osoba opłaca składki na ubezpieczenia społeczne w Wielkiej Brytanii, co zwalnia ją z obowiązku płacenia równoległych składek w kraju, do którego wyjeżdża.

Brak tego dokumentu może mieć poważne konsekwencje. Niektóre państwa nie wydają pozwoleń na pracę bez A1, a pracodawcy delegujący pracowników bez wymaganych zaświadczeń narażają się na wysokie kary.

W praktyce oznacza to, że brak dokumentu blokuje możliwość podjęcia legalnej pracy, a w niektórych przypadkach zmusza do opłacania składek w dwóch krajach jednocześnie.

Opóźnienia trwają miesiącami mimo oficjalnych terminów

Według wytycznych HMRC wnioski online o formularz A1 powinny być rozpatrzone w ciągu 15 dni roboczych, a wnioski wysyłane pocztą – w ciągu 40 dni roboczych.

Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej. Doradcy podatkowi i konsultanci ds. wiz wskazują, że obecnie nawet proste sprawy trwają trzy do czterech miesięcy, a bardziej skomplikowane procedury – jeszcze dłużej.

Robert Salter z firmy doradczej Blick Rothenberg przyznał, że „to problem wynikający z braku zasobów w HMRC” i że urząd potrzebuje dodatkowych pracowników, aby przyspieszyć obsługę wniosków.

Dodał, że osoby wyjeżdżające do pracy np. do Francji mogą być zmuszone do zapłaty tamtejszych składek, mimo że nadal opłacają składki w Wielkiej Brytanii.

Choć teoretycznie istnieje możliwość odzyskania pieniędzy po otrzymaniu A1, powoduje to poważne problemy z płynnością finansową.

Emigranci w zawieszeniu i rosnące koszty

Konsultanci wizowi zwracają uwagę, że wielu emigrantów jest „uwięzionych w zawieszeniu”. Richelle de Wit, ekspertka w tej dziedzinie, podkreśliła, że uzyskanie A1 w ciągu sześciu tygodni to obecnie rzadkość, a znaczna część osób czeka bezterminowo.

W rezultacie niemożliwe staje się dopasowanie terminów uzyskania wizy czy innych formalności do planowanej przeprowadzki.


Do problemów dochodzi fakt, że wiele dokumentów – takich jak zaświadczenia o niekaralności czy akty małżeństwa – ma ograniczoną ważność, zwykle sześć miesięcy. Jeśli w tym czasie nie uda się uzyskać A1, koszty trzeba ponosić ponownie.

Według ekspertów niektóre rodziny wydają tysiące funtów, zanim w ogóle zdążą się przeprowadzić.

HMRC tłumaczy się wzrostem liczby zapytań

HMRC przyznaje, że mierzy się z ogromnym napływem wniosków, zwłaszcza od osób chcących uzupełnić składki na ubezpieczenia społeczne, aby podwyższyć przyszłą emeryturę państwową.

Zobacz też:


Rzecznik instytucji poinformował, że zatrudniani są nowi pracownicy, którzy mają pomóc w skróceniu opóźnień.

Mimo to eksperci wskazują, że problem w Wielkiej Brytanii jest wyjątkowo poważny na tle Europy.


W Niemczech formularz A1 można uzyskać nawet w ciągu tygodnia, a w wielu innych krajach UE – w terminach znacznie krótszych niż obecnie na Wyspach.

Niestety, brytyjscy wnioskodawcy nie mogą ubiegać się o A1 z wyprzedzeniem większym niż 12 miesięcy, co oznacza, że nie da się zapobiec długim opóźnieniom przez wcześniejsze działania.

Jak podsumował Robert Salter: „Jeżeli Niemcy mogą wydać A1 w tydzień, dlaczego my nie? To dość kompromitujące”.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.