Zaloguj się Załóż konto
>

Niepokój wśród brytyjskich producentów jaj. Ukraina i Polska największymi dostawcami do Wielkiej Brytanii

Nowe dane ujawniają, że coraz więcej jaj trafia do Wielkiej Brytanii z krajów, gdzie wciąż stosuje się klatkową hodowlę kur.

Niepokój wśród brytyjskich producentów jaj. Ukraina i Polska największymi dostawcami do Wielkiej BrytaniiBrytyjski rynek jaj stoi dziś przed poważnym wyzwaniem. Według najnowszych danych z Freedom of Information, Ukraina i Polska stały się największymi dostawcami jaj do Wielkiej Brytanii, co wzbudziło obawy o napływ jaj z hodowli klatkowych, mimo że ich stosowanie jest na Wyspach zakazane od 2012 roku.

Organizacje branżowe ostrzegają, że sytuacja ta podważa zaufanie do krajowych producentów oraz obietnice sieci handlowych dotyczące rezygnacji z jaj pochodzących z chowu klatkowego.


Ukraina i Polska wyprzedzają Holandię i inne kraje UE

Z danych brytyjskiej Agencji Zdrowia Zwierząt i Roślin wynika, że w 2025 roku Ukraina i Polska łącznie dostarczyły ponad 15 milionów kilogramów jaj do Wielkiej Brytanii.

Ukraina była największym eksporterem – 8 milionów kilogramów jaj trafiło na brytyjski rynek z tego kraju, natomiast Polska dostarczyła prawie 7 milionów kilogramów – podaje The Guardian.

Dla porównania, jeszcze w 2022 roku to Holandia była głównym źródłem importu, lecz jej udział systematycznie maleje. Wzrosły także dostawy ze strony Hiszpanii, Włoch i innych krajów południowej oraz wschodniej Europy.

W ciągu zaledwie dwóch lat liczba przesyłek jaj spożywczych wzrosła niemal trzykrotnie – z około 3500 w 2023 roku do ponad 10 000 w 2024 roku.

Choć całkowita masa importowanych jaj nieco spadła, struktura handlu się zmieniła – duże transporty zastąpiono wieloma mniejszymi, często pochodzącymi z regionów, gdzie systemy klatkowe są nadal powszechnie stosowane.


„Brytyjscy rolnicy są karani za wyższe standardy” – alarmuje branża

Mark Williams, przewodniczący British Egg Industry Council, ostrzegł, że brytyjscy producenci zostali postawieni w nierównej sytuacji.

„Nasi rolnicy inwestują w coraz wyższe standardy dobrostanu kur, podczas gdy rząd pozwala, by przez tylne drzwi trafiały jaja z systemów, które w Wielkiej Brytanii są zakazane. To moralnie niewłaściwe i niesprawiedliwe” – podkreślił.

Williams przypomniał, że tradycyjne klatki wciąż są szeroko używane na Ukrainie, a niektóre partie jaj z kontynentu były już w przeszłości powiązane z problemami bezpieczeństwa żywności.

Dlaczego Ukraina zyskała tak duży udział w rynku

Po rosyjskiej inwazji w 2022 roku ukraiński przemysł rolny został poważnie dotknięty zniszczeniami, a Unia Europejska i Wielka Brytania zdecydowały się znieść cła na ukraińskie towary, by wesprzeć tamtejszą gospodarkę. Dzięki temu eksport jaj z Ukrainy stał się wyjątkowo opłacalny.

Brytyjskie Ministerstwo Handlu twierdzi, że to działanie miało charakter solidarnościowy, jednak przedstawiciele branży drobiarskiej podkreślają, że wsparcie humanitarne nie powinno odbywać się kosztem krajowych rolników.


„Pomoc Ukrainie jest słuszna, ale nie może oznaczać bankructwa naszych producentów” – zaznaczył Williams. Przypomniał, że brytyjskie sieci handlowe zobowiązały się przejść całkowicie na jaja z wolnego wybiegu lub bezklatkowe do 2025 roku.

Jego zdaniem ta obietnica traci znaczenie, jeśli do kraju napływają tańsze jaja z krajów, gdzie standardy są znacznie niższe.

Większość importu trafia poza sprzedaż detaliczną

Wielka Brytania produkuje obecnie około 88% jaj, które spożywa, a pozostałe 12% pochodzi z importu.

Największe sieci handlowe sprzedają wyłącznie jaja z certyfikatem British Lion, uznawane za bezpieczne nawet do spożycia na surowo.

Jednak importowane jaja trafiają głównie do restauracji i zakładów przetwórstwa żywności, gdzie cena odgrywa kluczową rolę.

„Nie martwię się, że jaja z Ukrainy trafią do sklepów, ale rynek detaliczny to tylko 65% sprzedaży. Pozostałe 35% – czyli gastronomia i przetwórstwo – to segmenty wyjątkowo wrażliwe na cenę” – wyjaśnił Williams.


Koszty produkcji i przewaga konkurencyjna

Przepisy dotyczące bezpieczeństwa żywności, ochrony środowiska i dobrostanu zwierząt w Wielkiej Brytanii zwiększają koszt produkcji jaj o około 14% w porównaniu z krajami, które takich wymogów nie mają.

„Ukraina nie ponosi tych kosztów, dlatego ma ogromną przewagę handlową” – dodał Williams. To tłumaczy, dlaczego tak wiele ukraińskich firm kieruje swoje produkty właśnie na rynek brytyjski.

Zobacz też:


Co dalej z handlem jajami?

Ukraina zwróciła się do Wielkiej Brytanii o utrzymanie zerowych ceł na towary do 2029 roku. Londyn zgodził się na taki okres dla większości produktów, jednak jaja i drób uznano za „produkty wrażliwe”, co oznacza, że taryfy zniesiono tylko na dwa lata.

Rzecznik rządu zapewnił, że Wielka Brytania „zawsze będzie chronić swoich rolników”, a nowy program wsparcia dla sektora ma być „największym w historii budżetem przyjaznym środowisku”.

Jednocześnie trwają prace nad przepisami, które mają zapewnić „uczciwe warunki konkurencji” między brytyjskimi a zagranicznymi producentami jaj.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.