Zaloguj się Załóż konto
>

W szpitalach w Birmingham brakuje miejsc: ogłoszono stan krytyczny, a A&E ma ponad 8-godzinne kolejki

W szpitalach w Birmingham brakuje miejsc: ogłoszono stan krytyczny, a A&E ma ponad 8-godzinne kolejki

Szpitale w Birmingham mierzą się z rekordowym obciążeniem, a pacjenci proszeni są o rozważne korzystanie z pomocy.

W poniedziałkowy wieczór w Birmingham zapadła jedna z najpoważniejszych decyzji, jakie mogą podjąć placówki medyczne w Wielkiej Brytanii.

University Hospitals Birmingham NHS Foundation Trust, zarządzające czterema dużymi obiektami w mieście i regionie, ogłosiło stan krytyczny „critical incident”.

Sytuacja ta występuje, gdy zapotrzebowanie na świadczenia medyczne przerasta możliwości placówek, a obsługa pacjentów zaczyna być zagrożona długimi opóźnieniami.

Wpływ na to ma gwałtowny wzrost liczby przypadków grypy, które w tym roku pojawiły się wcześniej i z większą intensywnością, a także typowe dla zimy przeciążenie oddziałów ratunkowych.

Szpitale przyznają, że mimo zwiększenia liczby miejsc, możliwości ich działania są obecnie na granicy.

Władze Trustu zwróciły się więc do mieszkańców, by „pomyśleli” o alternatywnych formach pomocy medycznej i kierowali się na A&E wyłącznie w nagłych sytuacjach.

To rzadki i wyraźny sygnał ostrzegawczy, że lokalna służba zdrowia znalazła się w wyjątkowo trudnym momencie.

Jak doszło do ogłoszenia „critical incident”

University Hospitals Birmingham NHS Foundation Trust zarządza czterema głównymi placówkami: Queen Elizabeth Hospital, Heartlands Hospital, Good Hope Hospital oraz Solihull Hospital. Wszystkie one jednocześnie poinformowały o wprowadzeniu stanu „critical incident” około godziny 18:00 w poniedziałek.

Komunikat wskazuje, że problem nie dotyczy tylko jednego szpitala, ale całej sieci, która musi zmierzyć się z wyjątkowo dużą liczbą pacjentów w oddziałach ratunkowych i na oddziałach stacjonarnych.

Szpitale wyjaśniają, że presja jest związana z rosnącą liczbą przypadków grypy. Aż 269 pacjentów z potwierdzoną infekcją przebywa obecnie w jednostkach Trustu.

W okresie zimowym oddziały ratunkowe mierzą się zazwyczaj z dużą liczbą zachorowań, ale tegoroczna skala jest szczególnie dotkliwa.

Wydłużające się czasy oczekiwania na A&E

Wraz z narastającym obciążeniem systemu dynamicznie zmieniają się również czasy oczekiwania na przyjęcie przez personel A&E.

W ciągu zaledwie pół godziny od ogłoszenia stanu krytycznego część szpitali odnotowała znaczący wzrost kolejek.

Aktualne najdłuższe czasy oczekiwania wynoszą:

  • Heartlands Hospital – 8 godzin 42 minuty
  • Good Hope Hospital – 7 godzin 6 minut
  • Solihull Hospital – 5 godzin 4 minuty
  • Queen Elizabeth Hospital – 3 godziny 22 minuty

Wskazuje to na bardzo duży napływ osób do A&E, w tym wielu pacjentów, którzy według zaleceń powinni poszukiwać pomocy w mniej obciążonych punktach opieki zdrowotnej.

Prośba do pacjentów: korzystajcie z A&E tylko w nagłych przypadkach

W oficjalnym komunikacie Trust zwrócił się do mieszkańców Birmingham z jednoznacznym apelem o rozsądne korzystanie z pomocy:

„Prosimy społeczność, którą obsługujemy, aby zastanowiła się, w jaki sposób korzysta z opieki zdrowotnej. Jeśli nie macie nagłego ani zagrażającego życiu stanu, możecie zostać przekierowani do innych usług”.

To ostrzeżenie ma pomóc w zmniejszeniu napływu pacjentów, którzy trafiają na A&E w sprawach niewymagających natychmiastowej interwencji.

Alternatywy dostępne dla mieszkańców Birmingham

Choć szpitale pozostają otwarte dla osób z poważnymi problemami zdrowotnymi, NHS przypomina, że wiele codziennych dolegliwości można leczyć w innych miejscach. Wskazówki obejmują m.in.:
  • Apteki, które oferują poradę i możliwość wydawania leków w ramach programu Pharmacy First – m.in. na infekcje ucha, gardła, zapalenie zatok, zapalenie pęcherza, infekcje skóry czy ukąszenia owadów.
  • NHS 111, gdzie przez całą dobę można uzyskać poradę i kierowanie do odpowiedniej placówki.
  • GP, czyli lekarzy rodzinnych, którzy zajmują się nienagliącymi problemami zdrowotnymi.
  • Urgent Treatment Centres, gdzie pomoc uzyskują osoby z urazami, bólami brzucha, wysoką gorączką, infekcjami skóry, a także podejrzeniem złamań. Solihull UTC jest czynne codziennie od 8:00 do 20:00.

Władze Trustu podkreślają, że wszystkie zaplanowane wizyty powinny odbywać się normalnie, o ile pacjenci nie zostaną poinformowani inaczej.

Presja rośnie również w innych częściach regionu

Birmingham nie jest jedynym miejscem w Wielkiej Brytanii zmagającym się z poważnymi przeciążeniami.

Kilka godzin wcześniej stan „critical incident” ogłosił także University Hospitals of North Midlands, obejmujący szpitale w Stoke i Stafford – podaje Birmingham Live.

Tam również odnotowano gwałtowne wzrosty liczby pacjentów w A&E oraz trudności z przyjmowaniem chorych na oddziały stacjonarne.

Zgodnie z komunikatem placówek, najwyższą presję wywołują opóźnienia w możliwości przyjęcia pacjentów na oddziały i ograniczona dostępność łóżek.

Personel szpitali dziękuje za wsparcie i prosi o wyrozumiałość

Przedstawiciele Trustu podkreślają, że pracownicy medyczni robią wszystko, aby zapewnić bezpieczną opiekę mimo wyjątkowo trudnych warunków.

Jednocześnie apelują o zrozumienie i współpracę ze strony mieszkańców, którzy – korzystając z alternatywnych form opieki – mogą realnie odciążyć przeciążone oddziały ratunkowe.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Czytaj poprzedni artykuł:
Wielka Brytania: Dodatek 200 GBP może trafić na konta bankowe tysięcy mieszkańców jeszcze przed świętami
 Czytaj następny artykuł:
Brytyjski bank oferuje 200 GBP za zmianę konta – czas jest ograniczony