Wiadomości
Bez znajomości angielskiego nie będzie zasiłku
Imigranci ubiegający się o zasiłek w Wielkiej Brytanii będą musieli uczyć się angielskiego. W przeciwnym razie nie dostaną pomocy od państwa – ogłosił wczoraj George Osborne.

To tylko jedna ze zmian, które mają przywrócić „sprawiedliwość” brytyjskiego systemu opieki socjalnej. Wczoraj podczas przemówienia w Izbie Gmin brytyjski Kanclerz Skarbu zaprezentował plan zmniejszenia wydatków publicznych o 11,5 mld funtów w latach 2015-2016.
Nowe zasady pobierania zapomóg mają zmobilizować do pracy osoby, które żyją tylko z zasiłków i nie próbują szukać zatrudnienia. Zgodnie z planem Osborne’a, bezrobotni na Wyspach będą mogli ubiegać się o zasiłek dopiero po 7 dniach od momentu utraty pracy. Będą tez musieli udowodnić, że aktywnie poszukują pracy. W tym celu obowiązkowo co tydzień będą odwiedzać rządowe biura pośrednictwa pracy.
„Oczekujemy, że ludzie będą robić wszystko, co w ich mocy, by znaleźć pracę. To będzie uczciwe wobec tych, którzy są na bezrobociu i wobec tych, którzy pracują” – powiedział Osborne. “Będziemy upewniać się, że bezrobotni napiszą swoje CV, zarejestrują się w internetowym biurze pośrednictwa pracy i zaczną szukać posady. Tylko wtedy dostaną swoje zasiłki” – zapowiedział Osborne.
Zmiany zasad przyznawania zasiłków mogą dotknąć wielu Polaków żyjących na Wyspach. Jak wynika z danych cytowanych przez The Telegraph, z 371 tys. obcokrajowców pobierających zasiłek dla bezrobotnych, 13,9 tys. to Polacy.
Bezrobotni imigranci z innych państw zostaną zmuszeni do nauki angielskiego. Jeśli nie będą potrafili mówić w ojczystym języku Brytyjczyków wystarczająco dobrze, by znaleźć zatrudnienie, rząd wyśle ich na obowiązkowe kursy językowe - jeśli odmówią, nie dostaną zasiłków.
Aby zweryfikować umiejętności językowe obcokrajowców na zasiłkach, rząd podda ich darmowym testom językowym. Imigranci będą musieli osiągnąć wynik znajomości języka angielskiego na poziomie 9-letniego brytyjskiego ucznia szkoły podstawowej, czyli tzw. „Entry Level 2”. Jak wynika z szacunków rządu, państwowych testów może nie przejść około 100 tys. osób. Egzaminy te będą kosztować 100 mln funtów rocznie i mają zostać sfinansowane z oszczędności, które ogłosił Kanclerz.
Propozycja Osborne’a dotycząca przymusowej nauki angielskiego przez imigrantów na zasiłkach jest jednak dość mocno populistyczna. Aby móc ubiegać się o zasiłek w Wielkiej Brytanii trzeba bowiem legalnie przepracować w tym kraju co najmniej rok. Po takim czasie imigranci zazwyczaj potrafią już komunikować się w języku angielskim. Poza tym testowanie obcokrajowców pod względem znajomości języka nie jest nowością w Wielkiej Brytanii. Osoby starające się o zasiłek już teraz muszą przechodzić przez nieformalne testy i jeśli zgłaszają taka chęć, mogą uczestniczyć w darmowych lekcjach angielskiego. Rząd poświęca obecnie na ten cel 50 mln funtów rocznie.
Źródło: forsal.pl
czwartek, 27 czerwca 2013 13:16
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania tnie benefity. Setki tysięcy osób straciły wypłaty z DWP
Pilne: autostrada M42 w pobliżu lotniska w Wielkiej Brytanii całkowicie …
Anglia wprowadza zakaz używania węży ogrodowych dla milionów osób – kary…
Najgorsza autostrada w Anglii — kierowcy tracą cierpliwość przez niekońc…
HMRC wprowadza ogromną zmianę w podatkach w Wielkiej Brytanii: nowe obow…
Gigant energetyczny wypłaci klientom 1,5 mln funtów odszkodowań za błędy…
Ambasada w Wielkiej Brytanii wydaje ważny komunikat dotyczący polskich p…