Według badań 25% kobiet i 15% mężczyzn zarobiło mniej niż wynosi tzw. „living wage” (minimum środków potrzebnych do życia). Dane są z kwietnia zeszłego roku, oszacowano wtedy że stawki godzinowe zapewniające wystarczające środki do życia powinny wynosić £8,30dla Londynu - oraz £7,20 dla pozostałych części UK. Łącznie 4,8 milionów Brytyjczyków, 20% ogółu zatrudnionych zarabia tak mało, że nie starcza im na pokrycie podstawowych potrzeb. W 2009 takich osób było mniej, 3,4 miliona - podaje Express & Star.

Według badań 25% kobiet i 15% mężczyzn zarobiło mniej niż wynosi tzw. „living wage” (minimum środków potrzebnych do życia). Dane są z kwietnia zeszłego roku, oszacowano wtedy że stawki godzinowe zapewniające wystarczające środki do życia powinny wynosić £8,30dla Londynu - oraz £7,20 dla pozostałych części UK. Łącznie 4,8 milionów Brytyjczyków, 20% ogółu zatrudnionych zarabia tak mało, że nie starcza im na pokrycie podstawowych potrzeb. W 2009 takich osób było mniej, 3,4 miliona - podaje Express & Star.

Jeśli chodzi o wspomniane „living wage”, które wynosi obecnie 7,45 funta (odpowiednio 8,55 funta dla Londynu), pracodawcy nie są zobowiązani do opłacania jego wartości. Prawnie muszą tylko zadbać o to, aby nie płacić mniej niż wymagają przepisy dotyczące minimalnego wynagrodzenia.

Według raportu Resolution Foundation 77% pracowników poniżej 20 roku życia zarabia mniej niż „living wage”. Dotyczy to 2/3 pracowników restauracji i hoteli (67%).



Autorem raportu jest Matthew Whittaker, starszy ekonomista z Resolution Foundation, który stwierdził, że jeśli chodzi o zarobki to w przypadku większości zatrudnionych na przełomie kilku ostatnich lat osoby te otrzymały żadnych podwyżek lub zaczęły zarabiać nawet mniej. W rezultacie nie mają wystarczających środków do życia i podejmują ciągłą walkę, aby wiązać koniec z końcem. Mało który kraj radzi sobie tak źle z minimalnymi wynagrodzeniami jak UK. Czasem osoby pracownicy zarabiają nawet połowę tego, co powinny. Teraz bojowym zadaniem jest zmiana tej sytuacji bez jednoczesnego pogrążenia gospodarki.

Rzecznik rządu powiedział, że władze zachęcają pracodawców, aby ci płacili więcej niż wymaga tego krajowe minimalne wynagrodzenie, kiedy jest ich na to stać i nie wiążę się to z dokonywaniem cięć w liczbie pracowników. Taki cel przyświeca pracom Komisji do spraw Niskich Wynagrodzeń, która określa minimalne stawki. Rząd deklaruje, że mimo trudności, zrobi wszystko, aby zadbać o swych obywateli. Jak na razie władze zwolniły dwa miliony osób z płacenia podatku, obcięły podatek dochodowy dla osób z małymi zarobkami i zamroziły council tax.

 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.