Wiadomości
Wielka Brytania naciska na Unię Europejską
UK chce zmiany unijnych zasad dotyczących wolnego przemieszczania się osób na terenie wspólnoty. Minister spraw wewnętrznych, Theresa May, wystąpi w czwartek przed europosłami.

Od pierwszego stycznia Bułgarzy i Rumuni będą mogli swobodnie osiedlać się w UK i innych państwach wspólnoty. Właśnie to skłoniło May do zabrania głosu w Brukseli. Według niej, wolny dostęp do rynków pracy nie może równać się „masowej migracji”.
Niektóre państwa już wyraziły potępienie dla planów ograniczających wolny ruch obywateli państw członkowskich, uważając, że godzi to w fundamentalne zasady Unii Europejskiej.
May argumentuje, że nie można lekceważyć problemów wynikających z wolnego dostępu do rynków pracy i że trzeba podjąć kroki, by im zaradzić. Minister nie rozumie dlaczego rządy nie mogą same decydować o tym, ilu imigrantów chcą przepuścić przez swoje granice – mogłyby zostać ustalone konkretne poziomy pozwalające na zahamowanie liczby przyjezdnych.
Według niej, potrzeba odpowiednich zmian w przepisach unijnych. Po pierwsze, w przypadku państw, które dopiero dołączą do Unii, trzeba opóźniać wolny dostęp do rynku pracy tak długo, aż stanie się pewne, że nie dojdzie do migracji na skalę masową. Po drugie, trzeba wykorzystać okazję i skorzystać z przygotowanego przez premiera planu, który dotyczy reformy prawa unijnego oraz odpowiada na problemy spowodowane masowym ruchem ludzi.
Najprawdopodobniej May przedstawi także pomysł, że państwo, którego obywatele mają dostać prawo wolnego przemieszczania się na terenie UE, powinno najpierw osiągnąć konkretny poziom przychodu na mieszkańca.
Korespondent BBC Europe Chris Morris powiedział, że pomysły May podobają się niektórym państwom, które już teraz obawiają się wykorzystywania ich systemów socjalnych przez imigrantów, a według większości problem ten ma się nasilić 1 stycznia, kiedy Rumuni i Bułgarzy zyskają prawo osiedlania się w każdym unijnym kraju.
Jednak – jak dodaje korespondent – Wielkiej Brytanii ciężko będzie liczyć na poparcie na poziomie politycznym. Jeden z dyplomatów z Europy Wschodniej powiedział, że nikt nie zaakceptuje pomysłu, w którym niektóre państwa staną się członkami drugiej kategorii, a dostęp do rynków pracy jest tak samo zasadniczą częścią Unii jak wolny rynek towarów i usług.
David Cameron już wcześniej zasugerował, że obywatele unijnych państw nie powinni mieć dostępu do zasiłku dla bezrobotnych przez trzy pierwsze miesiące po przyjeździe, a jego otrzymywanie nie będzie mogło trwać dłużej niż sześć miesięcy – jeżeli dana osoba nie będzie miała realnych widoków na znalezienie pracy. Komisarz Laszlo Andor zdenerwował premiera mówiąc, że chce sprawić, by Wielka Brytania stała się „paskudnym” („nasty”) krajem, który wstrzymuje zasiłki i dąży do ograniczenia wolnego ruchu na terenie UE.
czwartek, 05 grudnia 2013 11:15
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Skomentuj używając konta Facebook
Lub zaloguj się aby użyć konta bham.pl
Czytaj poprzedni artykuł: Policyjne śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny | Czytaj następny artykuł: Koniec tax disc |
Gorące Tematy
Pilne ostrzeżenie dla pasażerów Ryanair, Jet2 i easyJet lecących do UE –…
Fala upałów w Wielkiej Brytanii – dokładne daty i prognozy temperatur si…
Nawet 500 GBP na jedzenie i energię. Rusza nowa runda wsparcia rodzin w …
Wielka Brytania przygotowuje się na „mega falę upałów” w czerwcu. Progno…
Pilne ostrzeżenie dla kierowców w Wielkiej Brytanii. Cena paliwa może zn…
Duży dostawca energii w Wielkiej Brytanii wypłaci odszkodowanie tysiącom…
Tysiące Brytyjczyków wypłaca gotówkę z emerytur po zmianie zasad HMRC