Piłkarz dzieli się w nich na przykład pomysłem, żeby niektórzy ludzie nie mieli pozwolenia na rozmnażanie się, bo „jakie szanse mają te dzieciaki?” Cały dzień piją alkohol lub siedzą i narzekają, zamiast zająć się chociażby posprzątaniem posesji.

Joey Barton, zawodnik QPR, oburzył opinię publiczną swoimi komentarzami na temat mieszkańców sportretowanych w Benefits Street. Poprzez swoje konto na Twitterze apeluje o wprowadzenie limitów rozmnażania dla niektórych osób.

Seria napastliwych komentarzy na temat osób utrzymujących się z zasiłków zaczęła pojawiać się w środę wieczorem. Piłkarz dzieli się w nich na przykład pomysłem, żeby niektórzy ludzie nie mieli pozwolenia na rozmnażanie się, bo „jakie szanse mają te dzieciaki?”. . Uważa, że przed otrzymaniem takiego pozwolenia każdy musiałby być w stanie wykazać, że będzie potrafił zająć się własnym dzieckiem. Krytykuje mieszkańców za to, że nawet nie dbają o własne domy. Dodaje, że sam nie wychowywał się w najlepszej okolicy, ale ludzie przynajmniej dbali o wygląd swój i swoich domów.

Według Bartona, przedstawieni beneficjenci zasiłków przez cały dzień piją alkohol lub siedzą i narzekają, zamiast zająć się chociażby posprzątaniem posesji. Czekają, aż wszystkie ich problemy rozwiąże City Council - nawet uprzątnie śmieci, choć sami mogliby się tym zająć.

Zwraca się też bezpośrednio do Rumunów: „Rumuni. Jeśli się wam tutaj nie podoba. Wiecie, co macie robić. Wyobrażacie sobie, że ja jadę do Rumunii i zachowuję się w ten sposób?”. Uważa także za interesujące, że wszyscy mają samochody, złote łańcuchy, telefony komórkowe, dach nad głową i wszyscy są grubi. „Chyba nie jest tu tak źle?” – pyta.

Dziś rano Joey Barton opublikował kolejne wpisy, w których powiedział, że nie ma zamiaru odwoływać nic z tego, co wcześniej powiedział.

Jak łatwo się domyślić, jego ostre wystąpienie podzieliło Internautów. Jeden z nich odpowiedział: „To, że dzień nastąpi po nocy, jest tak pewne jak to, że Joey Barton znowu stanie się największym idiotą w Internecie”. Natomiast kobieta o nicku Cia wypomniała mu, że sam dostaje tysiące funtów za bieganie i kopanie piłki, podczas gdy żałuje innym rządowego wsparcia w wysokości 50 £. Natomiast Kyle Nolan poparł piłkarza mówiąc, że wszystko co powiedział o ludziach z Benefits Street jest prawdą.

Radny Chaman Lal z Soho był oburzony komentarzami piłkarza. Powiedział, że takie wypowiedzi są chore i obrzydliwe, a twierdzenie, że ludzie, którzy pobierają zasiłki, nie powinni mieć dzieci, jest wstrząsające. Ludzie znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej z różnych powodów, a każdy człowiek ma prawo do tego, by mieć dzieci. Swoją wypowiedź radny zakończył mówiąc „Cały ten Joey Barton to żart”.  
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.