Wiadomości
Grozili, że odbiorą mi syna – wyznaje Brett King
Brett King i jego żona „porwali” swojego syna z brytyjskiego szpitala, by zawieźć go na leczenie do Czech. Historia chorego na raka mózgu chłopca wstrząsnęła opinią publiczną nie tylko w Anglii.

Brett King opowiada, że grożono mu, że jeżeli nadal będzie zadawać pytania na temat terapii dziecka i poddawać w wątpliwość opinie lekarzy, to państwo odbierze mu 11-letniego syna Ashya nie tylko na czas leczenia, ale aż do ukończenia 16 roku życia. W tym czasie dziecko miałoby zostać pozbawione prawa do kontaktu z rodzicami i rodzeństwem.
Lekarze z Southampton General Hospital nie chcieli zgodzić się na leczenie chłopca w Czechach, ponieważ uznali, że podróż nie jest odpowiednia w jego stanie. Wtedy rodzina zabrała dziecko ze szpitala i wyjechała. Najpierw zatrzymali się w Południowej Hiszpanii, by sprzedać swój dom letniskowy, aby móc zapłacić za leczenie w praskiej klinice. Tam zostali odnalezieni przez policję, która zatrzymała rodziców chłopca na trzy noce w więzieniu. Dopiero presja opinii publicznej doprowadziła do ich wypuszczenia.
W tym tygodniu chłopiec trafił wreszcie do szpitala w Pradze, gdzie jest poddawany badaniom. University Hospital Southampton NHS Foundation Trust zaprzecza doniesieniom ojca o tym, że grożono mu odebraniem dziecka.
środa, 10 września 2014 08:12
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Bank Anglii wprowadza największe zmiany od 50 lat. Banknoty £5, £10, £20…
Brytyjski supermarket, który chciał pokonać Aldi, teraz najdroższy. Podw…
Miliony mieszkańców Wielkiej Brytanii tracą ponad 500 GBP na swoich kont…
Wielka Brytania wprowadza ogromną zmianę w mundurkach szkolnych. Eksperc…
Duża sieć komórkowa w Wielkiej Brytanii przywraca darmowy roaming dla mi…
Wielka Brytania obniża rachunki za energię — 129 GBP mniej dla milionów …
Ryanair odwołuje 170 lotów. Linia lotnicza wydaje ostrzeżenie dla pasaże…