Zaloguj się Załóż konto

Imigranci mogą bić swoje dzieci, bo to wynika z różnic kulturowych – twierdzi sędzia

Sędzia Sądu Najwyższego powiedziała wczoraj, że bicie dzieci przez imigrantów powinno być dozwolone, bo wynika to z różnic kulturowych.

Sędzia Sądu Najwyższego powiedziała wczoraj, że bicie dzieci przez imigrantów powinno być dozwolone, bo wynika to z różnic kulturowych.

Opinia wyrażona przez sędzinę Pauffley, sugerująca by policja i służby socjalne pozwalały imigrantom na więcej, spotkała się z ogromnym oburzeniem ze strony organizacji zajmujących się prawami dzieci - donosi The Telegraph.

Sędzia wyraziła swoje zdanie po tym, jak hinduski ojciec zaskarżył wynik procesu, w którym był oskarżony o bicie swojej żony i 7-letniego syna. Chłopiec, którego tożsamości nie ujawniono, powiedział podczas procesu, że ojciec uderzał go paskiem po plecach i nogach. Mężczyzna zaprzeczył, że traktował dziecko w ten sposób. Przyznał jedynie, że zdarzało mu się dać klapsa, w ramach zdyscyplinowania.

Podczas ogłaszania wyroku Pauffley powiedziała, że w nie wierzy, iż w tym przypadku traktowanie rodziny przez oskarżonego wypełniało definicję przemocy fizycznej. Jego zdaniem wszystko należy tłumaczyć kontekstem kulturowym, bo w wielu społecznościach, które zamieszkują Wielką Brytanię, dzieci są bite w ramach kary za złe zachowanie, co bulwersuje osoby zajmujące się ochroną praw nieletnich.

Zgodnie z przepisami Children Act 2004 nielegalnym jest bicie, które powoduje siniaki, opuchnięcia lub rany. Oskarżonym o to rodzicom grozi nawet 5 lat więzienia.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
18-letni mężczyzna oskarżony o zamordowanie Łukasza Furmanka
 Czytaj następny artykuł:
Po zabójstwie Polki pozorował wypadek