Wiadomości

W ciągu 31 dni w Birmingham doszło do sześciu strzelanin

W ciągu 31 dni w Birmingham doszło do aż sześciu strzelanin. To ponura statystyka zwłaszcza, że miasto już wcześniej zyskało przydomek tego, w którym dochodzi do największej liczby przestępstw przy użyciu broni.

W ubiegłym roku jedno na dziewięć przestępstw popełnianych przy użyciu broni w Anglii i Walii dotyczyło West Midlands. Proporcjonalnie do wielkości populacji współczynnik takich wykroczeń w regionie jest większy niż w obszarze stołecznym, który ma pod swoją opieką Metropolitan Police Service.

Pomiędzy 2 października i 2 listopada w strzelaninach zginęły dwie osoby, a dziewięć zostało rannych - pisze Birmingham Mail.

2 października doszło do zaplanowanego ataku w Balsall Heath, podczas którego postrzelono mężczyznę w plecy.

8 października 19-letni student Connor Smith został zastrzelony i pozostawiony na jednej z ulic Kings Norton. Jego przyjaciele zebrali 2 tys. funtów, by pomóc pokryć koszty pogrzebu.

10 października kule raniły w nogi czterech mężczyzn w sklepie Costcutter przy Great Hampton Street.

16 października przy Falcon Lodge w Sutton Coldfield 32-letni mężczyzna został postrzelony w nogę i pośladek.

30 października 25-letni Derek Junior Myers, został zastrzelony w Soho Hill. Ranna została też inna osoba, która po ataku była w stanie krytycznym.

2 listopada kobieta oraz mężczyzna zostali postrzeleni w nogi w Erdington.

piątek, 27 listopada 2015 06:47 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.