Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Śmieci w Birmingham będą odbierane raz na dwa tygodnie?

Birmingham City Council ma zamiar zmienić terminy odbierania śmieci tak aby były one odbierane raz na 2 tygodnie.

Jest to plan awaryjny, mający na celu uniknięcie zakłóceń spowodowanych strajkiem pracowników odbierających śmieci.


Mieszkańcy Birmingham już zaczęli odczuwać skutki strajku pracowników wywożących śmieci, ale to nie koniec ponieważ teraz pracownicy zapowiadają że nie będą ogóle odbierać śmieci.

Pracownicy podjęli akcję strajkową 29 grudnia, po głosowaniu w którym za strajkiem było aż 95% członów związku. Chociaż podczas akcji normalnie pracują to zdecydowali że:

  • nie będą robić nadgodzin
  • nie będą pracować na innych niż przydzielone stanowiskach
  • będą ściśle przestrzegać godzin pracy
  • będą wracać do bazy w celu zrobienia przerwy na posiłek

Przywódcy związkowi zapowiedzieli teraz eskalację do pełnego strajku, ponieważ szefowie rady miejskiej zdecydowali się podjąć przeciwko nim działania prawne.

Oznacza, że miasto może być przez wiele miesięcy w chaosu, podobnie jak to się działo latem 2017 roku.

Tym razem powodem strajku są płatności w wysokości 4000 funtów dokonane przez Radę Miasta Birmingham, które zostały przyznane pracownikom należącym do związku GMB, którzy nie brali udziału w długotrwałych strajkach ostatniego roku.


Pracownicy należący do Unite twierdzą, że płatności są nieuczciwe i stanowiły nagrodę za niebranie udziału w strajku. Rada Miasta Birmingham i związek GMB zaprzeczają temu twierdzeniu.

Howard Beckett, asystent sekretarza generalnego Unite, powiedział: "To po prostu zadziwiające. Rada Miasta Birmingham dokonując tych tajnych płatności, skutecznie wpisała na czarną listę członków Unite za to, że walczyli o swoje prawa do obrony pracy w zeszłym roku".

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Polak zamiast do Gdańska, poleciał na Maltę. Pracownicy Ryanaira wpuścili go do złego samolotu
 Czytaj następny artykuł:
Umowa w sprawie brexitu odrzucona. Co dalej?