Zaloguj się Załóż konto

Anglia wprowadza zakaz używania węży ogrodowych dla milionów osób – kary nawet do 1000 GBP

Nowe ograniczenia już obowiązują w Yorkshire, a od 18 lipca dotkną także mieszkańców południowego wschodu Anglii – sytuacja jest poważniejsza, niż się wydaje.

Tegoroczna wiosna i początek lata w Wielkiej Brytanii przechodzą do historii jako wyjątkowo suche i gorące.

Niedobory wody, rekordowe temperatury i dramatycznie niski poziom opadów zmuszają kolejne firmy wodociągowe do wprowadzenia drastycznych ograniczeń.

Już teraz mieszkańcy Yorkshire muszą stosować się do wprowadzonych 8 lipca ograniczeń, a od 18 lipca podobne przepisy zaczną obowiązywać w Kent i Sussex.


Yorkshire wprowadza pierwszy zakaz użycia węży ogrodowych w tym roku

Yorkshire Water ogłosiło pierwszy w tym roku zakaz używania węży ogrodowych, oficjalnie nazywany „Temporary Usage Ban” (TUB).

Obejmuje on wszystkie nieruchomości zaopatrywane w wodę przez tę spółkę. Zakaz nie dotyczy jedynie klientów, którzy korzystają z usług kanalizacyjnych Yorkshire Water, ale wodę pobierają od innego dostawcy, jak np. Severn Trent.

Zakaz będzie obowiązywał do momentu, aż poziomy wód gruntowych wrócą do bezpiecznych wartości, a zbiorniki zostaną uzupełnione.

Firma nie jest w stanie przewidzieć, jak długo potrwa ten stan, ponieważ zależy to od intensywności i częstotliwości opadów.

Każdy, kto złamie zakaz bez zgody dostawcy wody, może otrzymać grzywnę nawet do 1000 funtów.


Dlaczego wprowadzono ograniczenia w Yorkshire?

Od lutego do czerwca Yorkshire otrzymało zaledwie 15 cm deszczu — mniej niż połowę przeciętnej ilości opadów w tym okresie.

W maju region oficjalnie wszedł w stan suszy po najbardziej suchej wiośnie od 132 lat.

Niski poziom wód w zbiornikach, takich jak Lindley Reservoir i Ardsley Reservoir, pogłębia kryzys. Obecnie są one o 26,1% poniżej średniego poziomu dla tej pory roku.

David Kaye, dyrektor Yorkshire Water, podkreślił, że decyzja o wprowadzeniu zakazu nie była łatwa, jednak była konieczna, aby zapewnić ciągłość dostaw wody i móc ubiegać się o pozwolenia na pobieranie większych ilości wody z rzek.


Jakie działania obejmuje zakaz i dlaczego został wprowadzony?

Ograniczenia, formalnie nazywane „tymczasowym zakazem użycia” (Temporary Use Ban – TUB), mają na celu zmniejszenie zużycia wody i ochronę środowiska naturalnego. W praktyce oznacza to, że od piątku mieszkańcy nie będą mogli:
  • Podlewać ogrodów i trawników przy użyciu węża ogrodowego
  • Myć pojazdów prywatnych
  • Napełniać basenów i brodzików
  • Myć okien, tarasów i innych powierzchni zewnętrznych

Kolejny zakaz w Kent i Sussex od 18 lipca

Na południowym wschodzie Anglii, gdzie South East Water obsługuje około 1,4 miliona osób, sytuacja jest równie dramatyczna.

W regionie odnotowano najsuchsze warunki od 1893 roku, a firmy wodociągowe biją na alarm.

Od 18 lipca mieszkańcy Kentu i Sussexu nie będą mogli używać węży ogrodowych do podlewania ogrodów, mycia samochodów, napełniania basenów czy czyszczenia tarasów.

South East Water poinformowało, że obecne zapotrzebowanie na wodę w regionie przekracza o 105 milionów litrów dziennie średnie zużycie letnie.

Zobacz też:


Bez wprowadzenia zakazu mieszkańcy mogliby napotkać problemy z ciśnieniem wody, a nawet całkowity brak dostaw.

David Hinton, dyrektor generalny South East Water, przyznał: „Pomimo próśb o ograniczenie zużycia, zmuszeni byliśmy do wprowadzenia zakazu, aby chronić dostawy wody i środowisko”.

Kto jest zwolniony z zakazu?

Podobnie jak w Yorkshire, zakaz dotyczy przede wszystkim użytkowników prywatnych.

Firmy mogą korzystać z węży ogrodowych, jeśli jest to związane bezpośrednio z prowadzoną działalnością gospodarczą.

Czy kolejne regiony też wprowadzą zakazy?

Sytuacja jest dynamiczna i w innych częściach kraju również może dojść do wprowadzenia podobnych ograniczeń.

Thames Water, obsługujące 16 milionów mieszkańców południowo-wschodniej Anglii, już zapowiedziało, że jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, również wprowadzi zakaz.

South Staffordshire Water również rozważa wprowadzenie ograniczeń.

Environment Agency ostrzega, że do 2055 roku Wielka Brytania może stanąć w obliczu niedoboru wody sięgającego 5 miliardów litrów dziennie, jeśli nie zostaną podjęte pilne działania w zakresie oszczędzania i ochrony zasobów wodnych.

Jak można oszczędzać wodę?

Władze apelują, by mieszkańcy wdrożyli proste działania, które mogą realnie zmniejszyć zużycie wody:
  • Skracanie czasu kąpieli pod prysznicem
  • Zakładanie perlatorów i zakręcanie kranu podczas mycia zębów
  • Używanie pełnych ładunków w pralkach i zmywarkach
  • Zbieranie deszczówki do podlewania ogrodu
  • Przechowywanie wody w dzbanku w lodówce, zamiast czekania aż z kranu popłynie zimna
  • Mycie samochodu wiadrem zamiast węża ogrodowego
Eksperci przypominają także o możliwości ponownego użycia wody z basenów ogrodowych czy brodzików oraz o redukcji zbędnego podlewania roślin w godzinach największego nasłonecznienia.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Popularna linia lotnicza wprowadza ogromne zmiany dla pasażerów korzystających z sześciu lotnisk w Wielkiej Brytanii
 Czytaj następny artykuł:
Najgorsza autostrada w Anglii — kierowcy tracą cierpliwość przez niekończące się remonty