Wiadomości
Wielka Brytania nakłada nowe żądania wobec Apple dotyczące dostępu do danych użytkowników
Nowy nakaz rządu Wielkiej Brytanii otwiera drogę do żądania dostępu do danych osobowych klientów Apple, wywołując kolejny spór o prywatność i bezpieczeństwo.
Rząd brytyjski wydał nowe zarządzenie, które daje mu prawo do żądania dostępu do danych osobowych użytkowników Apple w kraju.
Decyzja ta stanowi kolejny rozdział w trwającym sporze między firmą a brytyjskim Home Office, dotyczącym granic ingerencji państwa w prywatność obywateli.
Nowe przepisy dotyczą tylko użytkowników w Wielkiej Brytanii
Nakaz, o którym poinformowało BBC, zastąpił wcześniejsze rozporządzenie, według którego władze brytyjskie miały mieć możliwość sięgania po dane użytkowników Apple na całym świecie w sytuacjach związanych z zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego.To właśnie ta wcześniejsza wersja wywołała ostre reakcje w Stanach Zjednoczonych. Amerykańska dyrektor wywiadu narodowego Tulsi Gabbard określiła brytyjskie żądanie jako „rażące naruszenie prywatności i wolności obywatelskich Amerykanów”. W sierpniu 2025 roku Londyn wycofał się z tamtego pomysłu.
Obecny nakaz ogranicza swoje skutki wyłącznie do klientów Apple mieszkających w Wielkiej Brytanii. Może to być forma kompromisu, mająca uspokoić napięcia w relacjach z USA, jednocześnie pozwalając rządowi brytyjskiemu na utrzymanie kontroli wewnątrz kraju.
Apple broni prywatności i walczy w sądzie
Apple od początku podkreśla, że prywatność jest podstawą działalności firmy i nie zgodzi się na tworzenie tak zwanych „tylnych furtek” w swoich usługach.W pierwszej fazie konfliktu koncern zdecydował się wycofać z rynku brytyjskiego swoje najbardziej zaawansowane narzędzie ochrony danych – Advanced Data Protection (ADP), zapewniające kompleksowe szyfrowanie end-to-end dla danych w chmurze.
Choć część użytkowników nadal może z niego korzystać, Apple poinformowało, że jest „głęboko rozczarowane” koniecznością ograniczenia dostępności tej funkcji w Wielkiej Brytanii.
Firma podkreśliła, że w dobie coraz częstszych cyberataków i wycieków danych potrzeba zabezpieczeń tego typu jest większa niż kiedykolwiek wcześniej.
Spór toczy się obecnie na drodze sądowej, a rozprawa trybunału zaplanowana jest na styczeń 2026 roku.
Reakcje organizacji broniących praw obywatelskich
Brytyjskie Home Office odmówiło komentarza w sprawie nowych zarządzeń, twierdząc jedynie, że wszelkie działania są podejmowane w celu ochrony obywateli.Jednak decyzja o wydaniu tajnego nakazu wzbudziła sprzeciw ze strony organizacji zajmujących się prawami cyfrowymi i wolnością słowa.
Sędzia zgodził się, że sprawa nie może być w całości utajniona, dzięki czemu media – w tym BBC – oraz grupy obywatelskie uzyskały dostęp do części informacji.
Zobacz też:
Caroline Wilson Palow z Privacy International ostrzegła, że takie działania mogą w przyszłości stać się precedensem: „Jeśli ten nakaz nie zostanie zatrzymany, rząd Wielkiej Brytanii prawdopodobnie wyda podobne polecenia wobec innych firm”.
Spór ten wyraźnie pokazuje, że granica między bezpieczeństwem narodowym a prawem jednostki do prywatności w erze cyfrowej staje się coraz trudniejsza do wyznaczenia.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Ponad 750 tys. mieszkańców Wielkiej Brytanii może otrzymać nawet 2240 GB…
Wielka Brytania planuje rewolucję w procesie kupna domów. Zmiany mają sk…
Trik za 1 GBP pozwala mieszkańcom Wielkiej Brytanii oszczędzić tysiące f…
Tysiące mieszkańców Wielkiej Brytanii otrzyma darmowe frytkownice i woln…
HMRC zaczyna przejmować pieniądze z kont bankowych. Nowe działania fisku…
Tragiczny finał ataku w klubie nocnym w Birmingham. Nie żyje 33-letni mę…
Pierwszy śnieg w Wielkiej Brytanii już w październiku. Oto regiony, któr…