Wiadomości
Birmingham zalane po nocnych ulewach: zamknięty przejazd pod A34, korki na M5 i utrudnienia na Hagley Road
Wielka Brytania: Nocne ulewy zalały Birmingham. A34 w Perry Barr jest zamknięta pod wiaduktem, na M5 stoją długie kolejki, a Hagley Road przejezdna tylko częściowo.

W wielu miejscach ulice znalazły się pod wodą, a kierowcy utknęli w wielokilometrowych korkach - podaje Birmingham Live.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w rejonie Perry Barr i na zachodnich wlotówkach do centrum.
Służby drogowe i ratunkowe pracują od rana, apelując do mieszkańców o ostrożność i omijanie zalanych odcinków.
Największe problemy zgłaszane są w Perry Barr i na zachodnich dojazdach
Pod wodą znalazł się przejazd pod A34 Birchfield Road w Perry Barr, co spowodowało całkowite zamknięcie podziemnego odcinka i ogromne zatory w okolicy.Kierowcy relacjonują, że podróże zajmują dziś wielokrotnie więcej czasu niż zwykle, a część autobusów jedzie niemal w ślimaczym tempie.
W zachodniej części miasta zalana została A456 Hagley Road od strony skrzyżowania z A4123 Wolverhampton Road, aż po okolice Beechwood Road.
W godzinach porannych droga była tylko częściowo przejezdna, a ruch odbywał się powoli.
M5 między węzłami J2 i J3 zatorowana przez stojącą wodę
Na autostradzie M5 między węzłami 2 i 3 utworzyły się długie kolejki. National Highways West Midlands informuje o uszkodzonym wylocie kanalizacji i prowadzi „assessments” w miejscu zdarzenia. Na dojazdach do feralnego odcinka kierowcy muszą liczyć się z około 30-minutowym opóźnieniem.Zalana Aldridge Road i problemy w Great Barr oraz przy James Watt College
W północno-zachodniej części Birmingham utrudnienia zgłaszane są na Aldridge Road przy James Watt College, gdzie już w nocy utworzyło się rozlewisko.W Great Barr, w pobliżu Beeches School, kierowcy informowali o porzuconym pojeździe i zablokowanym ruchu.
Na Walsall Road w kierunku Perry Barr sytuacja była rano bardzo trudna z powodu zalanego podjazdu do podziemnego przejazdu.
Komunikacja publiczna utknęła w korkach
Pasażerowie raportują znaczące opóźnienia na liniach autobusowych. Przejazd autobusem 997 na odcinku od Dyas Road do Boar’s Head zajął 75 minut.Na Hagley Road wprowadzono liczne objazdy, co dodatkowo wydłuża czas dojazdu do centrum.
Szkoły i osiedla pod wodą: Bartley Green i Kingstanding
W Bartley Green lokalni radni potwierdzają zalanie odcinka w rejonie szkoły przy Adams Hill. Na miejscu pracują policja i straż pożarna, a część samochodów utknęła w wodzie.Z kolei w Kingstanding mieszkanka Laura Marriott własnoręcznie oczyściła kratki ściekowe na skrzyżowaniu Warren Farm Island, pomagając przywrócić odpływ wody w trakcie ulewy.
Apel władz miasta: nie wjeżdżajcie w wodę i śledźcie komunikaty
Radny Majid Mahmood ostrzega, że w ciągu dnia możliwe są kolejne intensywne opady i przypomina, by nie próbować przechodzić ani przejeżdżać przez zalane fragmenty jezdni.Jak podkreśla, woda bywa głębsza i szybsza, niż się wydaje, a służby miejskie współpracują z policją, strażą pożarną i ekipami utrzymania dróg, aby jak najszybciej udrożnić kluczowe trasy.
Gdzie dziś szczególnie uważać i co już się poprawia
Odcinki z największymi utrudnieniami
- A34 Birchfield Road Underpass – zamknięty w obu kierunkach z powodu zalania, długie opóźnienia między Aston Lane a Canterbury Road.
- A456 Hagley Road – utrzymujące się rozlewiska między Harborne Road a Galton Road oraz w rejonie A4123 Wolverhampton Road.
- M5 J2–J3 – zatory przez stojącą wodę i uszkodzony odpływ, dodatkowe 30 minut na dojeździe.
Miejsca, gdzie sytuacja zaczęła się poprawiać
W połowie poranka A456 w kierunku centrum była już przejezdna, choć lewy pas między Harborne Road a Galton Road pozostawał zablokowany, a wcześniejsze korki od Quinton wyraźnie malały.Na M5 po porannych utrudnieniach wszystkie pasy w kierunku północnym zostały ponownie otwarte, choć kierowcy wciąż powinni zachować ostrożność z uwagi na zalegającą wodę i prace przy odwodnieniu.
Praktyczne wskazówki dla kierowców i mieszkańców
Jeśli to możliwe, lepiej odłożyć wyjazd lub wybrać alternatywne trasy omijające Perry Barr i zachodnie wlotówki. Władze proszą o bieżące śledzenie komunikatów drogowych i meteorologicznych oraz zgłaszanie nowych podtopień odpowiednim służbom. Piesi powinni unikać przechodzenia przez rozlewiska, a kierowcy nie powinni ryzykować wjazdu do wody, nawet jeśli wydaje się płytka.Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Miliony mieszkańców Wielkiej Brytanii otrzymają świąteczny bonus na kont…
Wielka Brytania zaostrza zasady benefitów. Ponad 620 tysięcy osób utraci…
Milionowe nagrody za donoszenie o oszustwach podatkowych. HMRC wprowadza…
Podatnicy w Wielkiej Brytanii mogą zapłacić o 700 GBP więcej rocznie po …
DWP wydaje pilne ostrzeżenie dla osób pobierających zasiłki. Grozi im 50…
Tragedia w Birmingham. Kobieta zmarła po brutalnym ataku nożem w centrum…
Wielka Brytania szykuje się na 10 dni śnieżyc i mrozów do -10°C






