Zaloguj się Załóż konto
>

Wielka Brytania wprowadza nowe przepisy dla osób bez prywatnych podjazdów

Wielka Brytania wprowadza nowe przepisy dla osób bez prywatnych podjazdów

Zmiany w prawie mają ułatwić ładowanie aut elektrycznych tysiącom gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii.

Wielka Brytania wprowadza nowe regulacje, które mają uprościć i potanić domowe ładowanie aut elektrycznych dla osób nieposiadających własnych podjazdów.

Zmiany szczególnie odczują najemcy oraz mieszkańcy bloków, dla których dotychczasowa infrastruktura była często barierą w przejściu na pojazdy elektryczne.

Nowe przepisy obejmą zarówno zasady instalacji punktów ładowania, jak i kwestie związane z kosztami energii - podaje Express.

Rząd zapewnia, że to krok, który ma realnie zwiększyć dostępność domowego ładowania i przyspieszyć elektryfikację transportu.

W tle pozostaje jednak nowy podatek drogowy dla kierowców aut elektrycznych, który również wejdzie w życie w najbliższych latach.

Nowe obowiązki dla właścicieli i zarządców budynków

Jednym z kluczowych elementów zmian jest wprowadzenie obowiązku instalowania punktów ładowania w zadaszonych parkingach, z których korzystają lokatorzy i właściciele mieszkań.

Przepisy obejmą przede wszystkim budynki wielorodzinne, gdzie dotąd możliwość ładowania pojazdu zależała wyłącznie od decyzji zarządcy.


Nowe wymogi mają ujednolicić zasady i umożliwić mieszkańcom korzystanie z domowych stawek za energię, które są znacznie niższe niż ceny publicznych ładowarek.

Takie rozwiązanie może szczególnie pomóc osobom mieszkającym w blokach – dotąd często zmuszonym do korzystania wyłącznie z drogich publicznych stacji ładowania.

Zobacz też:


Zniesienie konieczności uzyskania zgody na ładowarki przy chodnikach

Istotną zmianą będzie także likwidacja wymogu uzyskiwania pozwolenia na instalację punktów ładowania przy chodnikach.

Dotychczas kierowcy chcący zamontować przewód lub ładowarkę prowadzącą przez chodnik musieli przechodzić kosztowny i czasochłonny proces planistyczny.

Zniesienie tych formalności ma przełożyć się na oszczędność około £250, czyli średniego kosztu wniosku o pozwolenie.

Rząd przekonuje, że uproszczenie procedur otworzy dostęp do tańszego ładowania dla tysięcy osób, które nie mają możliwości parkowania na własnym terenie.


Rząd: „będzie łatwiej, taniej i bardziej sprawiedliwie”

Transport Secretary Heidi Alexander podkreśliła, że zmiany mają zlikwidować różnicę między kierowcami dysponującymi własnym podjazdem a tymi mieszkającymi w zabudowie wielorodzinnej.

Jej zdaniem jest to kluczowy krok umożliwiający dalszy rozwój infrastruktury i zwiększenie liczby punktów ładowania w całym kraju.

Regulacje mają także pobudzić sektor pojazdów elektrycznych w Wielkiej Brytanii, wspierając miejsca pracy oraz rozwój technologii związanych z elektromobilnością.

Niższe koszty ładowania w domu a nowy podatek drogowy

Według danych Department for Transport kierowcy ładujący auto w domu, na korzystnych taryfach energii, mogą liczyć na koszt zaledwie 2 pensów za milę.

To równowartość trasy z Londynu do Birmingham za około £2,50. Wprowadzone zmiany mają umożliwić dostęp do takich stawek znacznie większej grupie użytkowników.

Jednocześnie od kwietnia 2028 roku kierowcy pojazdów elektrycznych będą musieli płacić nowy podatek drogowy — Electric Vehicle Excise Duty — w wysokości 3 pensów za milę.


Ma on zastąpić malejące wpływy z podatku paliwowego, które spadają wraz ze wzrostem popularności aut elektrycznych.

Eksperci: mieszane sygnały mogą hamować sprzedaż EV

Część ekspertów obawia się, że wprowadzenie podatku drogowego dla pojazdów elektrycznych może wpłynąć negatywnie na tempo ich sprzedaży.

Colin Walker z ECIU zwraca uwagę, że wielu kierowców już dziś wybiera używane modele EV, które pozwalają znacząco zmniejszyć wydatki na transport.

Jego zdaniem nowe regulacje ułatwiające ładowanie to krok we właściwym kierunku, ale podatek może osłabić zaufanie konsumentów do polityki rządu.

Walker dodaje jednak, że nawet z podatkiem elektryki pozostaną znacznie tańsze w eksploatacji niż samochody spalinowe, a rynek aut używanych będzie nadal oferował realne oszczędności dla rodzin.

Wzrost liczby publicznych ładowarek poza Londynem

W ostatnich miesiącach wyraźnie widać, że rozwój infrastruktury ładowania przyspiesza przede wszystkim poza stolicą.

Liczba urządzeń zainstalowanych poza Londynem wzrosła o 24,3 proc., podczas gdy w samej stolicy o 21,7 proc.

Rząd podkreśla, że nowe przepisy mają jeszcze bardziej poprawić tę dynamikę, szczególnie w mniejszych miastach oraz na terenach, gdzie dotychczas brakowało inwestycji.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Czytaj poprzedni artykuł:
Na 27 drogach w Birmingham wprowadzono nowe ograniczenia prędkości do 30 mph
 Czytaj następny artykuł:
Wszystkie loty wstrzymane na jednym z głównych lotnisk w Wielkiej Brytanii