Wiadomości

85 tysięcy funtów grzywny za wpadkę prezentera Islamskiego kanału TV z Birmingham

Kontrowersyjny prezenter ściągnął kłopoty na siebie i samą stację, gdy podczas emisji na żywo stwierdził, że obowiązkiem każdego Muzułmanina jest mordowanie tych, którzy obrażają proroka Mahometa.

Kontrowersyjny prezenter ściągnął kłopoty na siebie i samą stację, gdy podczas emisji na żywo stwierdził, że obowiązkiem każdego Muzułmanina jest mordowanie tych, którzy obrażają proroka Mahometa - opisuje Birmingham Mail. Ofcom, który zajmuje się regulacją nadawanych treści, wyraził obawę, że opinia wyemitowana w Noor TV w maju mogła zradykalizować poglądy ich młodych odbiorców i zmotywować do agresji. Warto tu podkreślić, że satelitarny kanał Noor TV, emitowany jest w kilku językach ze studia na Victoria Road, Aston i skierowany głównie do młodych Muzułmanów z UK. Misją stacji jest rzekomo prezentowanie prawdziwej i umiarkowanej wersji islamu zarówno dla jego wyznawców jak i ludzi nie będących Muzułmanami na całym świecie.

Do kontrowersyjnego zdarzenia doszło podczas programu "Paigham-e-Mustafa", czyli "Wiadomości od Mustafa". To właśnie podczas jego emisji prezenter Allama Muhammad Farooq Nizami zachęcał do mordów. Punktem zapalnym całej sytuacji był telefon od widza, który zapytał w języku urdu, jak powinno się karać tych, którzy nie szanują przykazań islamu. Prezenter był wtedy w studiu sam i kierowany nagłym impulsem wyznał prosto do kamery, że każdy musi wybrać metodę samodzielnie, ale skutek i tak pozostanie ten sam - śmierć niewiernego. Oczywiście do Ofcomu od razu zaczęły wpływać skargi od niezadowolonych widzów. Instytucja obciążyła kanał grzywną za zachęcanie i podżeganie do popełnienia zbrodni. Dodatkowo zabroniła powtórki spornego odcinka programu.

Mogłoby się wydawać, że same komentarze mają znikomy wpływ na widzów. Jednak znana jest przecież sprawa holenderskiego filmowca Theo Van Gough'a, który został zamordowany, gdy Muzułmańscy duchowni potępili jego film za krytykę traktowania kobiet wyznających islam.

Al Ehya Digital, właściciel Noor TV, zwolnił Nizamiego już w maju za promowanie własnych osobistych politycznych opinii oraz wspieranie aktów przemocy.

poniedziałek, 02 września 2013 07:26 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.