David Cameron będzie rozmawiał dziś z przedstawicielami Unii Europejskiej na temat ograniczenia swobodnego przepływu imigrantów na terenie EU. Spotkanie odbędzie się dzisiaj na Litwie.

David Cameron będzie rozmawiał dziś z przedstawicielami Unii Europejskiej na temat ograniczenia swobodnego przepływu imigrantów na terenie EU. Spotkanie odbędzie się dzisiaj na Litwie.

Premier Wielkiej Brytanii spotkał się już z ostrą krytyką państw członkowskich, które nie chcą swobodnego przepływu. Jednakże, Niemcy i Francja zdają się popierać propozycje UK i możliwe, że zbudują silniejsze poparcie podczas dzisiejszej kolacji z premierami.

Premier chce powiedzieć przedstawicielom 25 państw, że masowa imigracja jest wynikiem różnych poziomów życia w krajach wspólnoty i środki muszą zostać podjęte, by zatrzymać falę imigracji. Wczoraj rząd ogłosił, że osoby przyjeżdżające z UE nie będą mogły od razu starać się o housing benefits ani zasiłki dla osób bez pracy przez pierwsze trzy miesiące pobytu, a zasiłek będzie wypłacany tylko przez sześć miesięcy. Co więcej, każda osoba przyłapana na żebraniu lub spaniu na ulicy będzie mogła zostać wydalona z państwa i nie będzie mogła do niego wrócić przez kolejne 12 miesięcy.

Cameron chce, żeby również prawo unijne zostało zreformowane, a granice otwarte dla mieszkańców dopiero, gdy ich ojczyste państwa osiągną konkretny poziom dochodu na mieszkańca. Polityk uważa, że czas zmierzyć się z faktem, że zasada wolnego przemieszczania, powoduje wielkią migrację ludzi i jest spowodowana nierównymi warunkami zarobkowymi w różnych krajach. Zgadza się, że wolność do przemieszczania się powinna zostać zachowana, ale nie w tak niekontrolowany sposób, jak ma to miejsce obecnie.

Laszlo Andor, komisarz UE do spraw zatrudnienia, uważa że brytyjski polityk przesadza w swoich reakcjach i ostrzega go, żeby nie podważał unijnych zasad. Według niego jeden wspólny europejski rynek przynosi wielkie korzyści ekonomiczne i chociaż może przynosić pewne niekorzystne konsekwencje, szczególnie w przypadku lokalnych społeczności i usług, Unia już pracuje nad wprowadzeniem odpowiednich przepisów.  
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Czytaj poprzedni artykuł: Jazda pod wpływem: Brytyjczycy nie wiedzą, ile mogą wypić

Czytaj następny artykuł: Nawet 11-letnie dzieci były wykorzystywane w zamian za narkotyki