Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

240 funtów kary za jeden dzień nieobecności w szkole

Matka dwójki dzieci musiała zapłacić karę w wysokości 240 funtów za to, że jej syn opuścił jeden dzień szkoły. Absencja była spowodowana przesunięciem ze względu na zagrożenie terrorystyczne terminu rodzinnych wakacji w Egipcie.

Debbie Proudler zarezerwowała na grudzień 2015 wczasy w Szarm el-Szejk, na które zamierzała zabrać swoich synów – 13-letniego Lewisa i 10-letniego Ellisa. Wyjazd został anulowany po tym, jak terroryści z ISIS zestrzelili rosyjski samolot z 224 pasażerami na pokładzie. Zdarzenie to spowodowało, że wiele biur turystycznych odwołało wycieczki do tego położonego na półwyspie Synaj kurortu.

Kobiecie udało się wykupić urlop w innym egipskim ośrodku, ale wyjazd miał nastąpić o jeden dzień wcześniej niż poprzednio planowano, przez co jej synowie straciliby dodatkowy dzień szkoły. Pierwotnie placówki, których uczniami są chłopcy wyraziły zgodę, by Lewis i Ellis opuścili cztery dni zajęć, ale tym razem Blanford Mere Primary w Kingswinford, do której uczęszcza 10-latek nie zaaprobowała kolejnej absencji. Debbie próbowała tłumaczyć, że nastąpiły wyjątkowe okoliczności, bo pojawiło się zagrożenie terrorystyczne i została zmuszona do zmiany daty wyjazdu. Nie przekonało to władz szkoły - pisze Daily Mail.

Po powrocie z wakacji, Debbie dowiedziała się, że nałożono na nią karę za nieobecność jej syna w szkole. Mandat opiewał na kwotę 120 funtów. Kobieta stwierdziła, że to żart. Ostatecznie musiała zapłacić dwa razy więcej, mimo że frekwencja Ellisa do tej pory była bardzo dobra.
-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
„ISIS, gdzie jesteś?” – pijani angielscy kibice starli się z mieszkańcami Marsylii i policją
 Czytaj następny artykuł:
Nastolatek ugodzony nożem w autobusie, bo odmówił uściśnięcia dłoni