Wiadomości
Terroryzowali ludzi i kradli im samochody, zdjęcia z łupami umieszczali na Instagramie
Złodzieje, którzy włamywali się do domów w Birmingham i Solihull, terroryzował ludzi aby zabrać im kluczyki i ukraść drogie samochody, trafią za kratki.
Złodzieje, którzy włamywali się do domów w Birmingham i Solihull, terroryzował ludzi aby zabrać im kluczyki i ukraść drogie samochody, trafią za kratki.
Złodzieje dokonali w taki sposób kilka brutalnych ataków na bezbronnych ludzi, a skradzionymi samochodami chwalili się umieszczając zdjęcia z nimi ma Instagramie.
Jedna z ofiar podczas rabunku miała przyłożony do gardła tasak do mięsa, a jej rodzina została wypędzana z domu na ulicę.
3 dni po innym ataku, mężczyzna zmarł we śnie na zawał serca, jego rodzina uważa, że do jego śmierci przyczynił się stres związany z tym wydarzeniem.
18-letni Dylan Harrison z Solihull Lane w Hall Green, który przyznał się do pięciu napadów rabunkowych i dwóch prób napadu został skazany na 12 lat pozbawienia wolności.
17-latek, którego nie można nazwać ze względów prawnych, który przyznał się do czterech zarzutów o rozbój, dwóch prób napadu został skazany na dziewięć lat i dziewięć miesięcy więzienia.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
| Czytaj poprzedni artykuł: Czekali na premiera w pełnym słońcu. Policjantka zasłabła | Czytaj następny artykuł: Wypadek drogowy na M1. Tir wjechał w furgonetkę |
Gorące Tematy

Ryanair wprowadza ważną zmianę na wszystkich lotach. Dwa przedmioty pole…

Benefity zamiast pracy. W Wielkiej Brytanii 10 mln osób zgłasza niepełno…

Wielka Brytania planuje pobierać podatek, zanim jeszcze zarobisz. Ogromn…

Jakie są realne dochody w Wielkiej Brytanii? Najnowsze dane zaskakują

9-letnia dziewczynka zamordowana w Wielkiej Brytanii. Aresztowano nastol…

Funt gwałtownie traci na wartości. Nowe dane z Wielkiej Brytanii zaskocz…

Wielka Brytania: tysiące kierowców niesłusznie ukaranych. Mandaty za nad…
