Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Czteroletni chłopiec spał na podłodze w szpitalu, ponieważ nie było wolnych łóżek

Czteroletni chłopiec z powodu braku wolnych łóżek w szpitalu w Leeds musiał spać na podłodze.

Historię chłopca opisują brytyjskie media, krytykując przy tym reakcję premiera Borisa Johnsona, który podczas wywiadu usilnie unikał spojrzenia na zdjęcie chłopca.


Jack trafił do szpitala Leeds General Infirmary z podejrzeniem zapalenia płuc, jednak nie było dla niego wolnego łózka i musiał leżeć na podłodze na rozłożonych przez jego matkę poduszkach.

W końcu został przeniesiony na oddział na wózku, gdzie spędził pięć godzin, zanim o 3 nad ranem znaleziono mu łóżko.

Jak twierdzi jego matka, łóżko dla chłopca znalazło się dopiero 13 godzin od chwili przybycia do szpitala.

O tę sprawę zapytał Borisa Johnsona reporter stacji ITV, podsuwając mu przed oczy swój telefon ze zdjęciem chłopca.


Premier omijał wzrokiem telefon i unikał mówienia o tej konkretnej sprawie, w zamian powtarzając zapowiedzi inwestycji w publiczną służbę zdrowia NHS. W końcu wziął telefon i schował go do własnej kieszeni.

Po dłuższej chwili oddał telefon i odnosząc się do sytuacji chłopca powiedział - To straszne, straszne zdjęcie i oczywiście przepraszam rodzinę i wszystkich, którzy mają złe doświadczenia z NHS, ale to, co robimy, jest wspieraniem NHS.

- Ogólnie sądzę, że pacjenci mają znacznie lepsze doświadczenia niż to biedne dziecko - dodał premier.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Banksy zaprezentował nowy mural w Birmingham
 Czytaj następny artykuł:
Morderca, który walczył z terrorystą na London Bridge, otrzymał groźby śmierci i został przeniesiony do zamkniętego więzienia