Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Pasażerowie Jet2 czekali 48 godzin na opóźniony lot z Teneryfy – jednak zamiast do Birmingham polecieli do Portugalii

Pasażerowie linii lotniczej Jet2 czekali dwa dni na opóźniony lot z Teneryfy do Birmingham – jednak zamiast do domu zostali zabrani do Portugalii.

Lot z Teneryfy do Birmingham został opóźniony o 48 godzin ze względu na burzę piaskową na Saharze, która pokryła Wyspy Kanaryjskie pyłem, ograniczając widoczność i zmuszając lotnisko do zamknięcia.

Planowy lot miał się odbyć w niedzielę, jednak ze względu na złe warunki został on przełożony na wtorek 25 lutego.


Pasażerowie, którzy po dwóch dniach w końcu weszli na pokład samolotu Jet2, byli oszołomieni, gdy ich pilot ogłosił, że wyląduje w Faro, bo przekroczył limit czasu lotu podało Birmingham Live.

Podróżni, w tym rodziny z małymi dziećmi, zostali zabrani z hotelu na lotnisko na Teneryfie o godzinie 13:00.

Na pokład samolotu weszli dopiero o godzinie 20:00, a o godzinie 20:40 poinformowano ich, że nie polecą do Birmingham.


Po wylądowaniu w Portugalii o godzinie 22.40 musieli przejść odprawę paszportową i wsiąść do autobusu jadącegodo hotelu, w którym zostali umieszczeni na noc.

O pierwszej w nocy zaoferowano im kolację, jednak, jak relacjonują pasażerowie, byli tak zmęczeni, że nie mieli już ochoty na jedzenie w nocy.

Podróżujący, którzy narzekali na brak komunikacji z liniami lotniczymi, do Birmingham wrócili dopiero następnego dnia.

Linie lotnicze Jet2 w komunikacie prasowym przeprosiły i wyjaśniły, że podjęto decyzję o przewiezieniu klientów na lotnisko, na którym można było im zapewnić nocleg w hotelu.


Dzięki temu klienci mieli noclegi i śniadanie rano, zamiast nocować na lotnisku na Teneryfie, gdzie nie było dostępnego zakwaterowania.

„Oczywiście przepraszamy wszystkich dotkniętych klientów za wszelkie niedogodności spowodowane tymi ciągłymi zakłóceniami, jednak wynikają z nadzwyczajnych okoliczności, które były całkowicie poza naszą kontrolą”. – napisały linie lotnicze w oświadczeniu.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Amerykańska szczepionka na koronawirusa trafi do testów. "Może być gotowa za rok do półtora roku".
 Czytaj następny artykuł:
Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrosła do 2804. 82 tys. osób zakażonych