Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Lekarze ostrzegają: złagodzenie ograniczeń może wywołać jeszcze większą drugą falę epidemii

Lekarze i naukowcy ostrzegają, że w tej chwili „zbyt ryzykowne” jest złagodzenie ograniczeń związanych z koronawirusem.

Według nich zbyt szybkie poluzowanie ograniczeń może spowodować „jeszcze większą” falę infekcji.

Ostrzeżenie zostało wydane po tym jak premier przestawił trzystopniowy plan warunkowego znoszenia ograniczeń wprowadzonych w celu spowolnienia epidemii koronawirusa.


Premier powiedział, że od środy będzie można bez ograniczeń uprawiać ćwiczenia na świeżym powietrzu, ale pod warunkiem zachowania dystansu społecznego. Będzie można tez siedzieć w parku i podróżować do innych miejsc.

W pierwszym etapie łagodzenia ograniczeń do pracy będą mogły wrócić te osoby, które nie mogą pracować z domu, ale powinny unikać transportu publicznego.

Jednak lekarze i naukowcy twierdzą, że premier próbuje „zjeść ciastko i mieć ciastko”, ponieważ chce on ożywić gospodarkę, a jednocześnie próbuje uniknąć drugiego szczytu epidemii.

Według nich zbyt wczesne działanie może sprawić, że ludzie „stracą czujność”, co doprowadzi do ponownego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem.


Konsultant szpitala w Birmingham, dr Ron Daniels, powiedział, że obecnie „zbyt ryzykowne” jest złagodzenie ograniczeń, bo może to spowodować drugą falę zakażeń, „jeszcze większą niż pierwsza”.

Ron Daniels powiedział, że już miał promyk nadziei, że sytuacja się poprawiała i do szpitala trafiało już mniej pacjentów, ale zawsze po tym odział znów się zapełniał.

Dodał: „Prawda jest taka, że efekt drugiej fali jest tak nieznany, że zdaniem większości pracowników służby zdrowia jest zbyt ryzykowne, aby złagodzić ograniczenia w tej chwili.

Według Danielsa ograniczenia nie powinny być luzowane, dopóki przyjęcia w szpitalach NHS nie spadną do normalnych poziomów.


Obecnie szpitale znacznie przekraczają swoje możliwości i nie ma wystarczająco dużo łóżek, aby poradzić sobie z drugą falą - twierdzi dr Daniels, który jest też dyrektorem wykonawczym Sepsis Trust UK.

Plan znoszenia ograniczeń obowiązuje tylko w Anglii, bo nie został poparty przez rządy Szkocji, Walii i Irlandii Północnej, które mają kompetencje, by samodzielnie podejmować decyzje w takich kwestiach, już wcześniej ogłosiły przedłużenie ograniczeń o kolejne trzy tygodnie.

Jak dotychczas w Wielkiej Brytanii z powodu koronawirusa zmarło 31 855 osób, co jest drugą najwyższą liczbą na świecie – po Stanach Zjednoczonych. Mimo że średnia dobowa liczba zgonów spada, jest wyraźnie wyższa niż w pozostałych państwach europejskich.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Mężczyzna poważnie raniony podczas strzelaniny w Birmingham
 Czytaj następny artykuł:
Powrót do pracy – salony fryzjerskie, puby i restauracje pozostaną zamknięte co najmniej do 4 lipca