Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Czy mogę zostać ukarany grzywną, jeśli nie wyślę dziecka do szkoły?

Szkoły w Wielkiej Brytanii zostały ponownie otwarte, a rodzice, którzy nie wysyłają swoich dzieci z powrotem na zajęcia, mogą zostać ukarani grzywną.

Rodziny, które zignorują rządowe zasady dotyczące edukacji swoich dzieci, zostaną ukarane, chyba że mają „dobry powód”.


Minister Edukacji Gavin Williamson powiedział: „Powrót do szkoły będzie obowiązkowy dla dzieci, chyba że istnieje bardzo dobry powód lub nastąpi lokalny wzrost zakażeń”.

„Musimy wrócić do edukacji obowiązkowej, a z tym wiąże się wprowadzenie grzywien za nieobecności w szkole. O ile nie byłoby dobrego powodu nieobecności, grzywny powinny być nakładane na rodziny, które nie odsyłałyby dzieci do szkoły” - powiedział Gavin Williamson.

Zgodnie z obowiązującym prawem samorząd lokalny może nałożyć na każdego rodzica grzywnę w wysokości 60 funtów, która wzrasta do 120 funtów na każdego, jeśli nie zostanie zapłacona w ciągu 21 dni.

Jeśli grzywna nadal pozostaje niezapłacona po 28 dniach, rodzic może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej za nieobecność dziecka w szkole.


Boris Johnson powiedział, że obowiązkiem rodziców jest, aby dzieci były na zajęciach szkolnych od września.

Z kolei minister edukacji w rządzie Walii Kirsty Williams powiedziała, że rodziców należy raczej uspokoić, niż grozić im grzywną.

„Chcemy prowadzić uspokajające rozmowy z rodzicami, zamiast grozić im grzywną” - powiedziała w Śniadaniu w BBC.

„Na tym etapie jest absolutnie właściwe, abyśmy przeprowadzili te rozmowy, aby zrozumieć, dlaczego rodzice mają obawy, dlaczego nie chcą odsyłać swoich dzieci. Szkoły powinny rozmawiać z rodzicami indywidualnie, aby ich uspokoić" - mówiła Kirsty Williams.

Podobnie twierdzi minister Nick Gibb, który powiedział, że grzywny za nieobecność w szkołach powinny być stosowane tylko jako „ostateczność”.


Również dyrektorzy szkół zaapelowali do rządu, aby zezwolił na „okres łaski” przed nałożeniem grzywny na rodziców, którzy trzymają swoje dzieci w domu.

Geoff Barton, lider związku dyrektorów ASCL powiedział The Times, że rząd powinien być wyrozumiały.
Powiedział, że byłoby dobrym pomysłem, aby wprowadzić „okres łaski”, który pozwoliłby rodzicom na zbudowanie zaufania, zamiast wymuszać powrót do szkół karami.

Zgodnie z zalecaniami rządu dzieci, które są szczególnie podatne na koronawirusa i te, które mają osłabiony układ odpornościowy, są zwolnione z obowiązkowego uczęszczania do szkoły.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
UWAGA: Autostrada M5 całkowicie zamknięta z powodu wypadku
 Czytaj następny artykuł:
3 nowe zgony i 1295 zakażeń koronawirusem w Wielkiej Brytanii